Do tych placków ziemniaczanych nie trzeba używać tarki. Robię je w mig bez wysiłku

natemat.pl 5 godzin temu
Uwielbiam placki ziemniaczane, ale nie znoszę tarcia ziemniaków na tarce. To czasochłonne, męczące i naprawdę łatwo się zaciąć. Nie każdy ma robota kuchennego albo lubi z niego korzystać. A można w mig usmażyć pyszne placki bez batalii z surowymi kartofelkami. Wiecie już o jaki przepis chodzi?


Placki ziemniaczane bez tarcia. Robię je w mig na słono i słodko


Tradycyjne placki ziemniaczane są pyszne, ale mają jedną wielką wadę – sposób przyrządzania. Kto dzisiaj ma czas i cierpliwość, żeby trzeć ziemniaki na tarce? Kojarzy mi się to tylko z dodatkową robotą i towarzyszącym jej bałaganem w kuchni.

No chyba, iż macie robota, który za was ziemniaki obierze – jednak wtedy będziecie musieli i jego wyczyścić. Dlatego, gdy mam ochotę na placki ziemniaczane wybieram te z ziemniakami gotowanymi. Cała praca polega na połączeniu składników w jedną masę i usmażeniu. Oto, jak to zrobić.

Składniki:


5 średnich ziemniaków


1 mała cebula (opcjonalnie)


1 jajko


3-4 łyżki mąki pszennej (w zależności od konsystencji)


Sól, pieprz do smaku


1-2 łyżki oleju (lub masła, jeżeli wolisz bardziej kremowy smak)



Wykonanie:


Gotowe! Placki ziemniaczane bez tarcia na tarce, bez zbędnego wysiłku. Smakują rewelacyjnie, a przy tym naprawdę nie trzeba się męczyć z tarką i robieniem masy. Placki można podać ze śmietaną, cukrem, dżemem, ale też na słono. Znam takich, którzy jedzą je z keczupem albo sosem pomidorowym – ogranicza nas tylko fantazja.

Idź do oryginalnego materiału