Ciekawi cię, jak modelki utrzymują sylwetkę bez głodówek? Odpowiedź jest prosta: łączą zdrowie z praktycznością. Ich dzień zaczyna się od owsianki z owocami, a kończy grillowanym dorszem i batatami. najważniejsze zasady? Unikanie przetworzonej żywności, 4-5 posiłków dziennie i kontrola porcji. Białko? To nie tylko kurczak – ciecierzyca czy jajka też radzą sobie równie świetnie. Nawodnienie? Woda z cytryną, ogórki i zielona herbata to ich sprzymierzeńcy. Głodówki? To już passé – zamiast nich wybierają zielone koktajle i treningi dostrojone do diety. Sprawdź, jak połączyć miłość do jedzenia z wymaganiami wybiegu.
Co jedzą modelki? Zasady diety
Modelki nie głodzą się – wręcz przeciwnie, jedzą regularnie i świadomie. Sekret ich diety to przede wszystkim unikanie przetworzonej żywności, która często zawiera ukryte cukry, sól i niezdrowe tłuszcze. Zamiast batoników czy fast foodów, sięgają po pełnowartościowe produkty, które dostarczają energii na cały dzień. Kluczowe są 4-5 posiłków dziennie, co pozwala utrzymać stały poziom cukru we krwi i uniknąć napadów głodu.
Kontrola porcji to kolejny istotny element. choćby zdrowy posiłek w zbyt dużej ilości może zakłócić metabolizm. Modelki często korzystają z mniejszych talerzy, które optycznie zwiększają objętość dania. Przykładowo: grillowana pierś z kurczaka zajmuje połowę talerza, resztę wypełniają warzywa lub kasze. Dzięki temu posiłek jest sycący, ale lekki. W ich jadłospisie dominują warzywa (szpinak, brokuły, cukinia), chude białko (indyk, dorsz) oraz zdrowe węglowodany (komosa ryżowa, bataty).
Warto podkreślić, iż modelki nie eliminują całkowicie żadnych grup produktów. Unikają za to:
- białego pieczywa,
- słodzonych napojów,
- produktów smażonych na głębokim tłuszczu.
Zamiast restrykcji, stawiają na różnorodność i kreatywność w kuchni – np. makaron z cukinii z pesto z awokado to hit wielu ich menu.
Białko w diecie modelki – co wybierają?
Białko to podstawa, ale nie byle jakie! Modelki wybierają przede wszystkim chude mięso, takie jak indyk, kurczak czy cielęcina. Ryby (łosoś, tuńczyk, dorsz) również często gości na ich talerzach, bo dostarczają nie tylko białka, ale i kwasów omega-3. Dla wegetarianek lub tych, którzy chcą urozmaicić dietę, strączki (ciecierzyca, soczewica) są niezastąpione.
Co ciekawe, jajka to prawdziwy must-have. Są łatwe w przygotowaniu, uniwersalne i dostarczają pełnowartościowego białka. Jajecznica na oliwie z warzywami? To klasyk śniadaniowy wielu modelek. Nabiał też ma swoje miejsce – jogurt grecki czy twaróg to źródła białka, które jednocześnie sycą na długo.
Ważne, by białko było dobrej jakości. Unikają:
- przetworzonych wędlin (parówek, kiełbas),
- tłustych serów żółtych,
- produktów mlecznych z dodatkiem cukru.
Zamiast tego stawiają na naturalne kompozycje, np. sałatkę z grillowanym kurczakiem, awokado i rukolą.
Węglowodany i tłuszcze – które wybierają modelki?
Węglowodany? Tylko te o niskim indeksie glikemicznym! Modelki sięgają po pełnoziarniste pieczywo, kaszę gryczaną czy płatki owsiane. Dzięki temu energia uwalnia się powoli, a głód nie dopada ich między posiłkami. Bataty, komosa ryżowa i warzywa strączkowe to kolejni sprzymierzeńcy.
Tłuszcze też są ważne, ale wyłącznie zdrowe. Awokado, orzechy włoskie, oliwa z oliwek – te produkty dodają blasku skórze i wspierają pracę mózgu. Modelki często dodają łyżkę masła orzechowego do owsianki lub plasterki awokado do sałatek. Unikają za to tłuszczów trans, które kryją się w ciastkach czy gotowych wypiekach.
Przykładowy posiłek: grillowana ryba z quinoa i sałatką z rukoli, pestkami dyni i oliwą. Dzięki połączeniu węglowodanów złożonych, białka i zdrowych tłuszczów, modelki czują się najedzone, ale nie ociężałe. To właśnie ta harmonia sprawia, iż ich dieta działa długofalowo.
Co modelki jedzą między posiłkami?
Przekąski to nie „zabronione” słodycze, ale źródła energii. Modelki sięgają po jogurt grecki z garścią jagód – to szybki zastrzyk białka i błonnika. Warzywa z hummusem (np. marchewki z pastą z ciecierzycy) to kolejny hit – chrupiące, zdrowe i nasycające.
Orzechy i nasiona to ich ulubieni towarzysze. Mieszanka migdałów, pestek dyni i nasion chia dostarcza tłuszczów i białka, a do tego jest łatwa do zabrania w podróże. Smoothie białkowy z mlekiem migdałowym i szpinakiem to rozwiązanie na brak czasu – pozwala uzupełnić niedobory bez obciążania żołądka.
Łatwe do zabrania, ale pożywne:
- Awokado na tostach pełnoziarnistych – tłuszcz zdrowy i węglowodany złożone.
- Edamame – mrożone strączki soi, które po podgotowaniu są chrupiące i nasycające.
- Owies płatki z masłem orzechowym – idealne na szybki posiłek.
Jak modelki dbają o nawodnienie?
Woda to nieodłączny towarzysz każdego dnia modelek, ale nie chodzi tylko o zwykłe picie. Sięgają po wodę z dodatkiem plasterków cytryny, ogórka czy mięty – takie mikstury nie tylko nawadniają, ale i przyspieszają metabolizm. Zimą często wybierają ciepłą wodę z imbirem, która rozgrzewa i pobudza trawienie. Zielona herbata to drugi must-have – antyoksydanty w niej zawarte wspierają detoksykację i dodają energii bez podkręcania kortyzolu.
Modelki mają swoje triki na urozmaicenie płynów. Koktajle na bazie wody kokosowej z dodatkiem szpinaku czy jarmużu to sposób na porcję witamin i elektrolitów. Latem stawiają na arbuzy i ogórki, które w 90% składają się z wody – plasterki tych warzyw i owoców chrupią między posiłkami jak naturalne „nawodnienie w przekąsce”. Unikają za to słodzonych soków i napojów gazowanych, które tylko pozornie gaszą pragnienie.
Ile adekwatnie piją? Przy umiarkowanej aktywności to ok. 2,5 litra dziennie, ale przed pokazami lub sesjami ilość ta rośnie choćby do 4 litrów. najważniejsze jest równomierne rozłożenie picia – szklanka wody co godzinę, zamiast wypijania całej butelki na raz. Dzięki temu skóra pozostaje nawilżona, a organizm nie magazynuje wody podskórnej, która mogłaby dodawać centymetrów w newralgicznych miejscach.
Przykładowy dzień w kuchni modelki
- Śniadanie: Owsianka na mleku migdałowym z malinami, nasionami chia i łyżką masła orzechowego. To połączenie węglowodanów złożonych, białka i zdrowych tłuszczów daje energię na 3-4 godziny.
- Drugie śniadanie: Koktajl z jarmużu, banana i mleka kokosowego – szybki zastrzyk witamin między castingami.
- Obiad: Grillowana pierś z indyka z komosą ryżową i mixem sałat (rukola, pomidorki koktajlowe, ogórek) skropionych oliwą. Do tego plaster awokado dla uzupełnienia tłuszczów.
- Podwieczorek: Jogurt naturalny z garścią jagód i migdałami – lekki, ale sycący przerywnik.
- Kolacja: Pieczony dorsz z puree z batatów i duszoną cukinią. Na deser – 2 kostki gorzkiej czekolady (min. 80% kakao). Modelki nie rezygnują całkowicie z przyjemności, ale dbają o proporcje – słodkości to maksymalnie 10% dziennego menu.
Detoks czy głodówka – co wybierają modelki?
Żadne z powyższych! Zamiast tego sięgają po zielone koktajle ze szpinakiem, selerem naciowym i jabłkiem – takie smoothie oczyszcza organizm bez uczucia osłabienia. Raz w tygodniu wprowadzają tzw. „lekkie dni”, gdzie jadłospis opiera się na zupach krem i sokach warzywnych.
W mediach często pojawiają się doniesienia o drakońskich dietach modelek, ale to zwykle chwytliwe nagłówki. Victoria’s Secret kilka lat temu wycofało się z rekomendowania głodówek po protestach dietetyków – dziś ich modelki promują racjonalne odżywianie. Wyjątkiem są 24-godzinne detoksy przed ważnymi pokazami, ale choćby wtedy piją tylko buliony warzywne i herbaty ziołowe, nie głodując na żadnym etapie.
Kluczem jest brak restrykcji. Modelki wiedzą, iż organizm potrzebuje paliwa – zamiast eliminować posiłki, wolą zamienić ziemniaki na bataty, a biały ryż na quinoa. Detoks? Tak, ale przez wybór produktów, a nie rezygnację z jedzenia.
Dlaczego w modelingu nie ma jednej uniwersalnej diety?
Każda modelka to inny przypadek. Genetyka, metabolizm i styl życia decydują o tym, jakimi produktami karmi się ciało. Przykładowo: jedna może jadać więcej węglowodanów bez przybierania na wadze, druga musi ich ograniczać. Brak szablonu wynika z indywidualnych potrzeb – np. modelka trenująca intensywnie potrzebuje więcej białka niż ta, która skupia się na sesjach zdjęciowych.
Tryb życia gra tu ogromną rolę. Ktoś, kto latem jeździ na pokazy po Europie, będzie jadł inaczej niż ktoś pracujący głównie w studiu. Dodatkowo, branża wymaga elastyczności – modelki często dostosowują dietę do wymagań klientów, np. zwiększając ilość zieleni przed sesjami w minimalistycznym stylu..