W
ostatnim czasie moje przyszłe stylizacje wymuszają na mnie
zrobienie nowego projektu biżuterii. To dobrze, bo nie osiadam na
laurach tylko daje się ponieść kreatywnej fali, która we mnie
dżemie. Wielki granatowy kwiat albo sympatyczne denimki...jaka nazwa
posta lepiej się sprzeda? Chyba ta druga wersja jest bardziej
swojska i przaśna :)
Ponieważ jestem w trakcie przygotowywania dla
Was mojej kolejnej stylizacji, tym razem wczesno jesiennej. Uchylę
rąbka tajemnicy: będzie kwiat na torebce, na butach, no i
oczywiście, iż będzie jeans. Czego mi zabrakło do całości
stylizacyjnej kompozycji? Od razu pomyślałam o takich kolczykach,
które dziś możecie ocenić. Jak zwykle szukanie wymyślonego
wcześniej akcentu w sklepach czasem zajmuje wiecej czasu, niż
zrobienie go samemu. Tak właśnie urodził się w mojej głowie
“denimkowy” projekt kolczyków. Ponieważ przygotowałam je już jakiś
czas temu, muszę powiedzieć...nie unikajcie dużych kolorowych
kwiatów w biżuterii. Są świetne zwłaszcza jako kolczyki, efektowne broszki oraz wisiory. Letnie i wiosenne zestawy ubrań, aż
się proszą o taki dodatek. Całe lato nosiłam je w różnych kombinacjach. Bo kwiat pasuje do wzorzystej
kwiecistej sukienki, tuniki oraz t-shirt’a. Moje kwiatowe ozdobniki ponieważ są granatowo niebieskie pasują również idealnie do jeansu.
Denimkowe kolczyki przydadzą mi się jeszcze nie raz.
Jeżeli
zajrzeliście do mnie na bloga z ciekawości lub przez przypadek
napiszcie jaka jest Wasza ocena? Czy ktoś chciałby nosić coś
takiego? Opinia moich czytelników pomaga mi często w kolejnych
projektach. Pozdrawiam.
Przeczytaj również: Szepty bieli