- Pasażer, który wczoraj wieczorem przyjechał pociągiem na elbląską stację, zażądał wzburzony i w sposób dość niegrzeczny księgi skarg, aby wpisać tam skargę, iż w miejscowości G. nie dano mu wystarczająco dużo czasu, aby poszukać kapelusza, który wiatr zerwał mu z głowy. Nazwał to brakiem szacunku i zażądał od kolei odszkodowania za pozostawiony kapelusz.- mogliśmy przeczytać w lokalnej prasie we wrześniu 1902 r. O czym jeszcze informowały lokalne gazety?