Dawno niewidziana Izabela Małysz pozuje bez makijażu. Takie kadry to u niej rzadkość

Zdjęcie: KAPiF.pl / KAPiF.pl


Izabela Małysz opublikowała ostatni zdjęcie, na którym pozuje w naturalnej wersji. Żona skoczka wygląda bez makijażu niezwykle promiennie.
Izabela i Adam Małyszowie są małżeństwem od niemal trzech dekad. Ukochana byłego skoczka narciarskiego zawsze stroniła od blasku fleszy. Wyjątek zrobiła w 2021, kiedy wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami". Z programu odpadła jednak po zaledwie czterech odcinkach. Po krótkiej przygodzie z show-biznesem ukochana wróciła do swoich zajęć. Kontakt z fanami utrzymuje jednak za pośrednictwem Instagrama, gdzie śledzi ją niemal 40 tysięcy internautów. Ostatnio opublikowała na swoim profilu zdjęcie, na którym pozuje bez makijażu.


REKLAMA


Zobacz wideo Iza Małysz cieszy się, iż odpadła z "TzG". Kto jest jej ulubionym piłkarzem?


Izabela Małysz w naturalnym wydaniu. Takie kadry to rzadkość
Choć Izabela Małysz prowadzi profil na Instagramie, nieczęsto dzieli się prywatnością. Czasem jednak uchyla rąbka tajemnicy i publikuje kadry z podróży bądź rodzinnych imprez. Ostatnio ukochana byłego skoczka postanowiła pokazać się swoim obserwatorom w wersji sauté. Na zamieszczonej na InstaStories fotografii ukochana mistrza olimpijskiego nie ma na sobie makijażu, a jej twarz zdobią jedynie okulary. Na zdjęciu znalazła się też pupilka Małyszów - suczka Lila.


Czy te oczy mogą kłamać...?


- zapytała żona sportowca. Zdjęcie naturalnej ukochanej skoczka znajdziecie w naszej galerii.


Izabela Małysz wróciła wspomnieniami do trudnych chwil. "Szeptali po kątach"
Izabela Małysz może pochwalić się imponującym wykształceniem. Żona skoczka ukończyła prawo i administrację na Krakowskiej Szkole Wyższej im. Frycza Modrzewskiego. Od jakiegoś czasu rozwija się natomiast jako bizneswoman. W czasie studiów nie było jej jednak łatwo. Adam Małysz odnosił wówczas największe sukcesy, co stało się powodem przykrych plotek. Koledzy z uczelni nie szczędzili jej uszczypliwości. "Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: Małyszowej jest łatwiej za nazwisko. Plotkowano, iż mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa" - zdradziła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". ZOBACZ TEŻ: Zdjęcie Małyszów z obrączkami wywołało falę spekulacji. Już wszystko jasne!