Daniel był na all inclusive na Rodos. "Autobus na lotnisko się nie pojawił"
Zdjęcie: Daniel był na all inclusive na Rodos. Autobus na lotnisko się nie pojawił
— Gdy zostało 1,5 godz. do odlotu, zamówiliśmy taksówkę i rzutem na taśmę zdążyliśmy na samolot. Gdybyśmy czekali na obiecany transfer TUI, nie polecielibyśmy do domu — opowiada Daniel, który w sierpniu spędzał wakacje na Rodos. Jak twierdzi, nie byli jedyni w tej sytuacji. Biuro podróży nie uznało całkowicie reklamacji.