Wspólne życie, dzielenie codzienności, wspólne obiady, urlopy, święta — to wszystko buduje więź. A prezenty? Bywają symbolem miłości, czułości, czasem też… władzy. Dlatego po rozstaniu wielu z nas zadaje sobie pytanie: czy etycznie jest oddawać prezenty od byłego partnera? A może powinniśmy je zatrzymać?
Gdy uczucie przemienia się w rachunek
„Na każdą moją urodzinę dostawałam od niego biżuterię. Rzadko mówił miłe słowa, ale chętnie zapraszał do restauracji, dawał pieniądze na sukienkę czy kosmetyczkę. Tłumaczył, iż skoro kocha, to niczego mu nie szkoda. A gdy go przyłapałam z inną kobietą i powiedziałam, iż odchodzę — wyjął notes i zaczął wyliczać wszystkie koszty naszej relacji. Zażądał zwrotu wszystkiego. Nie stać mnie na to. Co robić?” — pisze czytelniczka.
Prezenty to nie kredyt
Miłość to nie umowa pożyczki. Prezenty są (a przynajmniej powinny być) wyrazem dobrowolnej chęci obdarowania drugiej osoby, bez oczekiwań zwrotu. jeżeli ktoś daje z myślą „a jak się rozstaniemy, to mi odda” — to nie jest dar, to inwestycja z oczekiwanym zwrotem.
Gdy hojność była kontrolą
Czasem za materialnym wsparciem kryje się potrzeba dominacji. Nie każda kobieta może sobie pozwolić na finansową niezależność. I wtedy partner, który przez lata „sponsorował” codzienność, próbuje odzyskać władzę przez… rozliczenia. To forma emocjonalnego szantażu.
Tymczasem relacja to coś więcej niż pieniądze: to czas, wsparcie, emocje. A wartość tych rzeczy trudno zmierzyć w złotówkach.
Co zrobić z prezentami?
Niektóre kobiety zatrzymują prezenty, bo traktują je jako rekompensatę za złamane serce. Inne wyrzucają wszystko, bo nie chcą czuć bólu, patrząc na dawne wspomnienia. Nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Psychologowie i ezoterycy są jednak zgodni: jeśli przedmiot wywołuje negatywne emocje — warto się go pozbyć.
Ale czy oddawać go temu, kto zdradził, kłamał lub manipulował? To już zupełnie inna kwestia.
Redakcja radzi
Zastanów się: czy ta rzecz ci służy? Czy daje ci radość, czy ciąży jak kamień? Czy trzymasz ją z sentymentu, czy z obowiązku?
Jeśli czujesz się winna, iż zatrzymałaś prezent — przypomnij sobie, czy prosiłaś o niego? Czy obiecywałaś coś w zamian? jeżeli nie — to dar był szczery. A po zakończeniu związku każdy ma prawo decydować o tym, co zostaje w jego życiu.