Kupić, przetrzymać, sprzedać z zyskiem - to stara zasada inwestora, która coraz częściej dotyczy również luksusowych torebek, w tym kultowych Chanel. W epoce, gdy klasyczna Flap Bag drożeje szybciej niż metr kwadratowy w Paryżu, luksus zmienia reguły gry. Pytanie nie brzmi już „czy warto”, tylko „który model da największy zwrot”. Jak inwestować w torebki Chanel i kiedy pożegnać się z nimi, by nie stracić na marce więcej niż na giełdzie?