Wiele osób zastanawia się, czy ryby w puszcze to na pewno zdrowy wybór? Dosyć duży wybór tego typu dań sprawia, iż odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Jakiś czas temu głos zabrała dietetyczka Agata Kleszcz.
REKLAMA
Zobacz wideo Zupa tajska z odzysku z ryby po grecku:
Dietetyczka o rybach w puszce. Radzi, na co zwrócić uwagę przy wyborze
Jak podkreśliła w swoim artykule, który ukazał się na serwisie trojmiasto.pl, taka ryba często zachowuje prawie wszystkie cenne adekwatności. Mimo iż wysoka temperatura w jakimś stopniu zmniejsza ilość składników, nie obniża to wartości tego typu dań. To samo dzieje się w trakcie smażenia, pieczenia czy gotowania świeżych ryb.
Jednak w czasie zakupów powinniśmy zwrócić uwagę na pewien istotny szczegół. Jak podkreśliła dietetyczka, skład produktu powinien być możliwie jak najkrótszy. Poza tym nie powinien zawierać zbędnych konserwantów. Dietetyczka wspomniała o tym, iż częstym minusem takich dań jest wysoka zawartość soli. Dlatego osoby, które muszą ograniczyć ją w swojej diecie, nie powinny spożywać konserw zbyt często.
Dietetyk o produktach w puszcze. Zwrócił uwagę na istotną kwestię
Jeszcze z innej strony na to zagadnienie spojrzał dietetyk dr Michał Wrzosek. Jego zdaniem, nie powinniśmy sięgać po przekąski w puszkach regularnie. - Ich częste spożywanie naraża nas na działanie Bisfenolu A, który może migrować do jedzenia, zwłaszcza gdy produkty zawierają tłuszcz - poinformował na jednym ze swoich nagrań.
BPA to związek chemiczny, który jest stosowany między innymi do produkcji tworzyw sztucznych. I mimo iż producenci nie przekraczają norm jego zawartości, częste sięganie po puszkowane przekąski, zdaniem dietetyka może narażać nas w zwiększonym stopniu na obecność bisfenoli. Jak często jesz ryby? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.














