Czas ma to do siebie, iż wszystko spina w jednym miejscu.

migracjakrolowej.home.blog 2 miesięcy temu

-Łasuch, Netflix, mój i Lilki nowy serial

  • Zanim cokolwiek zrobicie, chciałam Wam zaprezentować dwa NOWE elementy naszego domu – ogłosiłam dzieciom w piątek – Po pierwsze krajalnica. Co z nią się zmieniło?
  • Jest nowa?
  • Bardzo dobrze Łucja. I wygląda identycznie jak poprzednia, tylko, iż ma DUŻO większą moc. Tamta miała 200, a na końcówce może 100. Ta ma 300. Tutaj trzeba być skupionym.
  • Słyszysz Mieszko? Żadnego grania na telefonie jak kroisz chleb!
  • Dziękuję Łuczynko. Druga sprawa, to w górnej łazience koło sedesu jest kolekcja różnych środków. TAK ma zostać, bo walczę od od tygodnia z kamieniem. Jutro zakładam, iż skończę.

I WROGA pokonałam! Mamy BARDZO twardą wodę, ten kamień tworzy się błyskawicznie i jest obrzydliwy. Octem, sodą i specjalistycznymi środkami. Lśni teraz nasza łazienka niewiarygodnie!

<><>

Poniedziałek. Ja zaczynam urlop, bo w środę ruszamy na wakacje! I dużo się dzieje. Byłyśmy dziś rano w banku Lilki, bo w związku z awarią jej telefonu (naprawiłam go jej pod koniec czerwca) panna znowu musiała zainstalować sobie bankową aplikację i miałyśmy z tym problem. Byliśmy też w szkole Łucji po jedno zaświadczenie i mieliśmy je zawieźć do notariusza, ale po drodze rozwalił mi się klapek! Na szczęście to moje idealne klapki i od kilku lat kupuję takie SAME. I okazuje się, iż rok temu rozwaliłam TAKI sam, tylko, iż prawy. Przezornie WTEDY lewego nie wywaliłam, więc teraz mam komplet (odblokowany najwyższy poziom cebulowania)!

Dziś powinnam jeszcze wydrukować większość wakacyjnych potwierdzeń, bo wiele razy okazywało się, iż warto je mieć. Nie wiem co zrobić na obiad… Łucja dziś spotyka się z koleżanką, Mieszkowi kupiłam kawałek pizzy na mieście (on jeździ z nami z tymi sprawunkami, bo tylko tak odciągam go od kompa), czyli muszę wymyślić coś dla mnie i Lili.

Idź do oryginalnego materiału