Mobilna opieka domowa to kolejny projekt Fundacji im. Braci Sołuńskich - Cyryla i Metodego

ekspresjaroslawski.pl 4 godzin temu

Mobilni opiekunowie dzienni mają za zadanie nieść pomoc osobom niesamodzielnym w codziennym funkcjonowaniu, ale te osoby najbardziej zadowolone są z poświęconego im czasu w wspólne rozmowy. - Żona jedzie do pracy, syn do ośrodka, a ja zostaję sam w czterech ścianach. I te chwile, gdy przychodzi pani Marysia, bardzo sobie cenię. Nie tylko jest dla mnie wsparciem w wielu czynnościach, ale zawsze mamy tematy, na które możemy porozmawiać – mówi pan Dionizy z Przeworska, uczestnik projektu realizowanego przez Fundację im. Braci Sołuńskich – Cyryla i Metodego. Spotykamy się w jego domu na obrzeżach Przeworska. Pani Maria opiekuje się panem Dionizym, ale również jego synem Andrzejem. - Nasza opieka to nie tylko pomoc przy wykonywaniu codziennych czynności, takich jak przygotowanie jedzenia, drobne prace porządkowe, np. odkurzanie, czynności higieniczne. Na przykład pan Dionizy kupił maszynkę i ścinam mu włosy. Dzięki temu nie musimy robić już wyprawy do fryzjera. Moja pomoc polega także na wyjeździe z nim do lekarza, wspólnym załatwianiu spraw w urzędach. Ale to także zainteresowanie się podopiecznymi, ich nastrojem, zainteresowaniami, pasjami. Pan Dionizy dużo ogląda telewizję, rozmawiamy więc ciągle o polityce – opowiada pani Maria, opiekun dzienny. - Myślę, iż to bardzo pozytywnie wpływa na psychikę tych osób. Wiedzą, iż przez znaczną część dnia nie siedzą samotnie w domu. Ktoś przyjdzie do nich, choćby na dwi

Idź do oryginalnego materiału