Coś prostego, dekoracyjnego, diamentowego - październik

splocik2.blogspot.com 3 godzin temu
W październiku, w zabawie Coś prostego, Renia zadała interesujące acz wyjątkowe zadanie - wykonać coś w technice, której nie stosuje się na co dzień.

Przyznam, iż miałam nie lada zagwozdkę, z czym się zmierzyć, by wyjść z komfortu.
Jest wiele technik, których nie stosuję, ale mało takich, z którymi mogę i chciałabym się zmierzyć.
Ostatnio podziwiałam obrazki diamentowe i pomyślałam, iż to dobry moment, by spróbować tej techniki, do której przymierzałam się od jakiegoś czasu.
Diamenciki "chodziły za mną" od kilku miesięcy, ale jakoś nie mogłam się przemóc, by ich spróbować.

W Action pojawiły się świąteczne kartki, adekwatnie to duże karty z elementami diamentowymi.
Nabyłam zestaw kartek w ilości szt. 3, ale kartki leżały przez dwa tygodnie, bo ja oczywiście podchodziłam do nich, jak pies do jeża.
W końcu zebrałam się na odwagę i zaczęłam wyklejać...

No i proszę, jest pierwsza moja diamencikowa praca.
Tak prezentuje się kartka wielkości 18 x 18 cm.



Przyznam, iż proste, to to nie było, ale spróbowałam i wykleję jeszcze pozostałe dwie karty.
Jednak, czy sięgnę jeszcze po diamentowe wyklejanki, nie wiem, ale nie mówię nie.

Wyszłam poza strefę komfortu?
Chyba mi się udało. :)


Nie będzie to jednak kartka świąteczna, ale świąteczny obrazek, ponieważ wyklejanka została oprawiona w ramkę i będzie dekoracją... ale nie u mnie.
Tak oto prezentuje się obrazek diamentowy na świąteczną dekorację.


Obrazek już przekazany i bardzo spodobał się, a ja dedykuję go zabawie u Reni.


Obrazek dodam też do październikowej galerii zabawy Małe Dekoracje 2024.


Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Idź do oryginalnego materiału