Zdaniem ekspertów nowe trendy w pielęgnacji skóry mogą być nie tylko bardzo kosztowne, ale także szkodliwe, szczególnie dla dzieci i młodzieży.
Na TikToku coraz częściej pojawiają się filmy, na których dzieci, choćby tak młode jak dziesięcioletnie, używają drogich kremów przeciwzmarszczkowych. To część zjawiska określanego mianem „Sephora Kids”, które popularyzuje stosowanie kosmetyków przeciwstarzeniowych przez bardzo młode osoby – głównie za sprawą mediów społecznościowych.
Jednak – jak wynika z niedawnego badania opublikowanego w czasopiśmie Pediatrics – promowane na TikToku praktyki pielęgnacyjne mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie skóry dzieci i nastolatków. Chodzi tu nie tylko o podrażnienia skóry, ale także inne poważniejsze problemy zdrowotne i psychiczne.
Dermatolog dr Molly Hales zauważa, iż niepokojące jest to, jak wiele czasu i uwagi młode dziewczęta poświęcają w tej chwili pielęgnacji swojej cery. Według niej przykładamy do ich wyglądu zbyt wysokie wymagania.
W ramach badania przeanalizowano 100 filmów na TikToku stworzonych przez użytkowników w wieku od 7 do 18 lat. Każdy z filmów prezentował średnio sześć różnych kosmetyków, a łączny koszt zestawu sięgał około 230 dolarów kanadyjskich. Tylko w jednej czwartej z nich pojawił się krem z filtrem UV, a w najbardziej popularnych nagraniach stosowano średnio 11 składników potencjalnie drażniących młodą skórę.
W jednym z filmików młoda dziewczyna w zaledwie 10 minut zaaplikowała na twarz aż 10 różnych produktów. Dodatkowo badacze zauważyli, iż niektóre nagrania zawierały określenia sugerujące wyższość „jaśniejszej, promiennej skóry”, co może być odbierane jako przekaz rasistowski.
Trend „Sephora Kids” zachęca dzieci – niekiedy już ośmio- lub dziewięcioletnie – do stosowania kosmetyków przeznaczonych dla dorosłych, w tym zawierających silne składniki przeciwstarzeniowe. Dermatolog dr Julia Carroll ostrzega, iż skóra dzieci nie jest gotowa na tego typu preparaty – mogą one prowadzić do podrażnień, wysuszenia i łuszczenia się naskórka.
Według dr Carroll, wiele młodych osób uważa, iż powinno stosować skomplikowaną, wieloetapową pielęgnację skóry, podczas gdy w rzeczywistości wystarczy delikatny żel myjący, krem nawilżający i ochrona przeciwsłoneczna.
W samym 2024 roku Kanadyjczycy wydali blisko 9 miliardów dolarów na kosmetyki, a po pandemii COVID-19 znacznie wzrosły wydatki gospodarstw domowych na produkty do pielęgnacji ciała.
W USA głównym motorem wzrostu sprzedaży kosmetyków stało się pokolenie Alfa. Na TikToku znajduje się w tej chwili ponad 18 milionów filmików z serii „Get Ready With Me”, w których dzieci i młodzież pokazują swoje codzienne rutyny pielęgnacyjne – często cieszące się dużą popularnością.
Jednak – jak pokazuje badanie w Pediatrics – wiele z tych produktów kierowanych jest w sposób agresywny do bardzo młodych użytkowników. Autorzy publikacji alarmują, iż rodzicom i lekarzom trudno jest zorientować się, co dzieci oglądają i jakie kosmetyki przez to stosują.
Dr Carroll przyznaje, iż coraz częściej widzi dzieci w wieku ośmiu czy dziewięciu lat używające produktów, które powinny być zarezerwowane dla osób dorosłych. Jej zdaniem prowadzi to do kreowania nierealnych ideałów urody, które są zupełnie nieadekwatne do wieku i potrzeb tak młodych osób – szczególnie iż dzieci w tym wieku zwykle mają zdrową, naturalnie piękną skórę, której nie trzeba intensywnie pielęgnować.