Co się stało z ciałopozytywnością w modzie?

zwierciadlo.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Pokaz Niny Ricci był jednym z dwóch w tym sezonie, w którym szła Ashley Graham - najbardziej znana modelka plus-size. (Fot. Spotlight/launchmetrics)


Miała być rewolucją, okazała się trendem. Dziś po ciałopozytywności zostały puste frazesy, a sylwetki, które miały być dowodem inkluzywności, zniknęły. Po dekadzie obietnic, w ciągu jednego sezonu moda wróciła do figury unieważniającej lata zmian - i systemu dyktującego, jakie ciało jest „modne”.
Idź do oryginalnego materiału