Flaki – aromatyczny klasyk z domowych obiadów i barów mlecznych – skrywają w bulionie tyle tłuszczu i cholesterolu, iż dietetycy biją na alarm. Jedna miska potrafi przekroczyć dzienny limit LDL, a częste dokładki przyspieszają miażdżycę.Porcja flaków dostarcza bardzo dużo cholesterolu odkładającego się w tętnicach.Zupa jest bogata w tłuszcze nasycone i sól, co podnosi poziom LDL i ciśnienie krwi.Regularne jedzenie flaków zwiększa ryzyko zawału i udaru.Dietetycy zalecają traktowanie flaków jako okazjonalnego przysmaku i sięganie po lżejsze zupy warzywne na co dzień.