U chłopców zwykle przemoc ma charakter krótkotrwały. Oni dadzą sobie po kopniaku, czasami powiedzą „jesteś głupi”, „jesteś debilem”, ale za chwilę wracają do koleżeństwa. Natomiast u dziewczyn przemoc jest procesem, stopniowo narasta. Zwykle zaczyna się od „zwyczajnego” wyśmiewania, potem tworzone są na komunikatorach grupki – np. „Besties bez Kasi”, czyli „spotykamy się tutaj, ale bez ciebie”, „ty z nami nie idziesz”. I to nie jest jednorazowe tylko przewlekłe, wdzierające się w codzienność dziewczynki z wielu stron, z wielu „ust”. I właśnie to powoduje, iż ta przemoc emocjonalna jest o wiele bardziej dotkliwa i ma o wiele większy wpływ na kształtowanie się psychiki niż kopniak, tłumaczy psycholożka Sonia Ziemba-Domańska.