
Chinkalnia dopina umowy najmu na kolejne własne restauracje, ale nie rezygnuje też z rozwoju we franczyzie. Franczyzowy lokal marka otworzyła choćby na Cyprze.
Specjalizująca się w kuchni gruzińskiej marka Chinkalnia ma już lokale w Ukrainie, Litwie, Łotwie, Polsce, a w październiku ubiegłego roku otworzyła restaurację na Cyprze.
– Nasz tamtejszy franczyzobiorca, lokalny przedsiębiorca, otworzył restaurację w turystycznym mieście Limasol, przy plaży – mówi Piotr Greczanowski, menedżer ds. rozwoju Chinkalni. – Jej start był choćby lepszy niż zakładaliśmy. Chcemy otwierać w tym kraju kolejne lokale, myślimy też o wejściu na następne zagraniczne rynki.
Plany w Polsce
W Polsce Chinkalnia ma 26 restauracji, realizowane są prace nad rozbudową sieci o kolejne lokale, na razie własne.
– Dopinamy umowy najmu – informuje Piotr Greczanowski. – Szukamy dobrych lokalizacji, co nie jest łatwe. Chcemy otwierać się w reprezentacyjnych miejscach, o dużym natężeniu ruchu, np. przy głównych deptakach, na starówkach. Wolimy dłużej poczekać na dobrą lokalizację, niż otworzyć się w miejscu, które nie daje pewności powodzenia biznesu. Koszty prowadzenia działalności mocno wzrosły, a dobra lokalizacja przyspiesza osiągnięcie rentowności i dlatego jest taka istotna. Podobnie jak zabezpieczenie finansowe na pierwszy okres prowadzenia restauracji.
Chinkalnia jest oczywiście cały czas otwarta na współpracę z franczyzobiorcami. Koszt inwestycji w restaurację zaczyna się od 250 tys. zł i zależy oczywiście od wielkości i wyjściowego stanu lokalu. Pomieszczenia powinny mieć wielkość od 100 do 180 mkw. Potrzebne jest miejsce na ogródek letni, musi być też możliwość uzyskania koncesji na alkohol. Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci zależy od wielkości miasta i zaczyna się od 35 tys. zł. Franczyzodawca doradza w wyborze lokalizacji, podpowiada, gdzie kupić wyposażenie, sprzęt, jakich formalności trzeba dopełnić, aby otworzyć lokal. Na otwarcie przyjeżdża ekipa z centrali, szkoli cały personel, wspiera w pierwszych dniach działalności. Franczyzobiorca może liczyć też na bieżące wsparcie w prowadzeniu biznesu, doradztwo w zakresie marketingu, centrala prowadzi też social media marki.
Jest rentowność
Franczyzodawca zapewnia, iż sprzedaż w sieci rośnie, a lokale są rentowne i zarabiają.
– W całej naszej historii w Polsce zamknęły się tylko dwie restauracje, a jedna zmieniła lokalizację – podkreśla Piotr Greczanowski. – Niezmiennie staramy się, aby koszty inwestycji były możliwie najniższe, tak aby zwrot nastąpił w okresie 12-18 miesięcy.
WIZYTÓWKA CHINKALNI
Sieć restauracji z kuchnią gruzińską.
- 26 lokali w Polsce
- minimalna wysokość inwestycji 250 tys. zł
- opłata wstępna od 35 tys. zł