„Chciałam dorobić do marnej pensji, bo ledwo wiążę koniec z końcem. ...

polki.pl 1 tydzień temu
„Kiedy kończyłam swoją zmianę jako kasjerka, nie mogłam się doczekać powrotu do domu, gdzie wreszcie robiłam to, co sprawiało mi największą frajdę – szyłam. Wieść o moich krawieckich umiejętnościach gwałtownie dotarła do wszystkich dookoła – krewnych, osób z sąsiedztwa i przyjaciół”.
Idź do oryginalnego materiału