Chcą wyglądać jak Słowianki, więc zapychają się gryką. Nowy trend na TikToku przesuwa granice absurdu

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. print screen TikTok @annutavg // Arkhod/Pexels


Amerykanki zakochały się w sylwetkach Słowianek. Aby wyglądać jak one, postanowiły wprowadzić do swojej diety ogromne ilości kaszy gryczanej. Według nich to właśnie ten składnik jest podstawą naszego jadłospisu. Ale nie o samo jedzenie tutaj chodzi, bo wszystko wskazuje na to, iż szkodliwe trendy po raz kolejny zalały media społecznościowe.
jeżeli mieliście wrażenie, iż to, co dzieje się w sieci, już dawno przekroczyło granicę absurdu, ta wiadomość spadnie na was jak bomba. Okazuje się bowiem, iż tak, jak my sprowadzamy trendy z Ameryki do naszego kraju, tak Ameryka sprowadza nasze trendy do swojego kraju. Tyle że... fałszywe. W ostatnim czasie na platformach społecznościowych króluje hasztag #slavicgrildiet, pod którym publikowane są przeróżnej maści filmy z obietnicą osiągnięcia sylwetki typowej dla Słowianek. Podstawą słowiańskiego żywienia ma być kasza gryczana, bo podobno to właśnie ona pojawia się w naszej diecie najczęściej. Serio?

REKLAMA







Zobacz wideo Kobieta Polskie dzieci są w czołówce, jeżeli chodzi o otyłość. Dlaczego? Leszek Klimas wskazuje, co rodzice robią źle



Slavic girl diet, czyli dieta Słowianek oczami Ameryki. Nowy trend podbija TikToka
Oczywistym jest, iż w pewnym sensie kasza gryczana kojarzy się z krajami słowiańskimi, a Polska uznawana jest choćby za jednego z liderów w produkcji gryki. Swoją drogą do naszego kraju przybyła ona wraz z Tatarami, stąd nazwa "tatarka". Czy jednak rzeczywiście pojawia się na stołach tak często, by mówić, iż jest jednym z głównych składników naszej diety? Tak uważają Amerykanki, według których Słowianki swoje stereotypowo smukłe, kobiece sylwetki zawdzięczają właśnie jej adekwatnościom. Na TikToku pojawia się masa filmów, które nie tylko tłumaczą fenomen gryki, ale także instruują, jak ją przyrządzić, by smakowała "po chłopsku!" - bo w końcu rzeczywiście w dawnych czasach była jednym z czołowych składników prostego, chłopskiego stołu. jeżeli korzystacie z mediów społecznościowych, prędzej czy później natraficie na hasztagi #slavicgirl, #slavicgirldiet czy (o zgrozo!) #slavicdolls i sami zobaczycie, iż atrybutem Polek, Rosjanek czy Ukrainek przestały już być długie blond warkocze i "W twoim ogródecku". Od dziś mogłybyśmy zamienić się na twarze z kaszą gryczaną.









Slavic dolls, slavic girls, slavic diet. Dlaczego internet nam to robi?
Czy w trendzie slavic diet można doszukać się plusów? Pewnie tylko biorąc pod uwagę rosnącą popularność kaszy gryczanej, co można by interpretować jako popularyzację słowiańskiej kuchni - "można by", bo przepisy publikowane na TikToku z kuchnią typowo słowiańską kilka mają wspólnego. Prawda jest jednak taka, iż internet po raz kolejny robi nam krzywdę. Mówiąc "nam" nie mamy na myśli nas, Polek, nas Ukrainek czy nas, Rosjanek. Mamy na myśli nas, kobiety, które - choć podobno już bez kompleksów - wciąż jesteśmy w nie wpędzane. Ktoś próbuje wmówić nam, iż powinnyśmy prezentować się w konkretny sposób. Wciąż szukamy sposobu na to, by wyglądać jak ktoś inny, żyć jak ktoś inny, jeść jak ktoś inny. To kolejna akcja promująca dosięganie nieistniejących ideałów schowana pod przykrywką zdrowej diety. I nie chodzi o to, iż gryka jest zła - ocenę pozostawiamy specjalistom.
Już dawno temu w społeczeństwie narosła legenda francuskiej doskonałości. Kobiety na całym świecie chciały wyglądać jak Francuzki, niezwykle szczupłe, dystyngowane, starzejące się jak wino. Równie dawno temu psycholodzy uznali ten tren za szkodliwy. Dlaczego więc nie uczymy się na błędach?




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału