Co się dzieje: Ostatnio pewna grupa trzech turystów wybrała się w Tatry i planowała przejść z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów. Co ciekawe, o pomoc w wyznaczeniu trasy zapytali sztuczną inteligencję, a dokładnie popularny ChatGPT. Program wskazał im trasę przez Przełęcz Krzyżne, czyli bardzo wymagający, również latem, szlak. Warunki były jednak zimowe, a zamieci śnieżne, ograniczona widoczność i oblodzone skały uniemożliwiły im dalszą wędrówkę.
REKLAMA
Wezwali TOPR: Andrzej Marasek ratownik TOPR w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedział, iż grupa turystów zadzwoniła do TOPR-u, ponieważ warunki okazały się być dla nich zbyt trudne. - Pierwszy raz mieliśmy do czynienia z takim przypadkiem, iż turyści podążali za wskazaniami ChataGPT - skomentował Marasek.
Zobacz wideo Wybierasz się w góry? Bądź ostrożny i sprawdź, jak się przygotować
Apel o rozwagę: Ratownicy TOPR na czas dotarli do grupy turystów i sprowadzili ich na dół. Ratownik zaapelował, żeby nie polegać na sztucznej inteligencji, a konsultować plan wycieczki z mapą, przewodnikiem lub doświadczonym przewodnikiem górskim. Podkreślił, iż zimą Tatry wymagają nie tylko odpowiedniego sprzętu, ale przede wszystkim rozwagi i świadomości zagrożeń.
Więcej: Przeczytaj także artykuł: "Wybrał się z 8-latkiem w góry, potem wzywał pomoc. TOPR zaangażował ponad 20 osób".
Źródło: Gazeta Wyborcza