Ceglane wieże, ścieżki nad wodą i potwór, o którym wie każdy lokals. Tylko 20 km od granicy

gazeta.pl 7 godzin temu
Gdzie jechać na krótki wypad za granicę? jeżeli szukasz interesującego miejsca na jednodniową wycieczkę, mamy dla ciebie pomysł. Tuż przy polskiej granicy czeka miasteczko, które oddaje klimat średniowiecznej Europy - z gotyckimi kościołami, legendą o potworze i doskonale zachowanymi murami obronnymi.
Prenzlau, położone zaledwie 50 km od Szczecina, to miasteczko, które zaskakuje już na pierwszy rzut oka. Choć liczy niespełna 20 tysięcy mieszkańców, tętni historią i kryje w sobie więcej tajemnic niż niejeden turystyczny kurort. Gotyckie mury, brukowane uliczki i ceglaste wieże przyciągają miłośników architektury, ale i tych, którzy lubią odkrywać miejsca z duszą. Mało kto wie, iż to właśnie tutejsza Wieża Środkowa zainspirowała twórców berlińskiego mostu Oberbaum. A to dopiero początek historii...


REKLAMA


Zobacz wideo Jedno z najbogatszych i zarazem najdroższych miast na świecie. Jak wygląda Singapur?


Gdzie jechać na krótki wypad za granicę? Poznaj Prenzlau - miasto z potworem w tle
Choć po raz pierwszy Prenzlau pojawiło się w dokumentach w 1187 roku, już w 1234 otrzymało prawa miejskie. Przez wieki rozwijało się jako istotny punkt na mapie Marchii Brandenburskiej, by później - wraz z upływem czasu - wejść w granice Królestwa Prus. Miasto nie miało jednak łatwej historii: wojna trzydziestoletnia, późniejsze zawirowania polityczne i wreszcie ciężkie bombardowania w 1945 roku niemal zrównały centrum z ziemią. Mimo to przetrwało. Zachowały się mury obronne, gotyckie wieże kościołów i ślady dawnego klasztornego życia, które dziś budują niepowtarzalną atmosferę miasta.


Ale Prenzlau to nie tylko daty i architektoniczne detale. Nad jeziorem Unterucker, które jak lustro odbija historię miasta, krąży lokalna legenda o potworze. Według starych opowieści, w mętnej toni jeziora żyła istota, której bali się mieszkańcy. Mówiono, iż pojawia się nocą, wzbudza fale i... zabiera tych, którzy zbyt długo przesiadują nad wodą. Długo sądzono, iż to groźna bestia.
Z biegiem lat, gdy emocje opadły, zaczęto inaczej patrzeć na tę historię. Coraz częściej mówi się, iż "potwór" był raczej symbolem samotności - uosobieniem niespokojnych czasów, które ludzie próbowali sobie jakoś wytłumaczyć. Niektóre wersje legendy przedstawiają go wręcz jako łagodne, zamyślone stworzenie, które pragnęło tylko spokoju i zrozumienia. Dziś ten jeziorny duch stał się częścią miejskiej tożsamości, przypomnieniem, iż to, co obce lub nieznane, nie zawsze musi być złe.


Prenzlau Fot. Atelier Volkmar Haase: Katja Haase, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons


Co interesującego jest w Prenzlau? Atrakcje, które warto odhaczyć będąc na miejscu
Prenzlau zachwyca świetnie zachowanymi zabytkami, które rozmieszczone są niczym perły wokół dawnych murów. To miasto, gdzie historię można poczuć na każdym kroku, w detalach architektury, w ciszy dawnych klasztorów i w szumie fal nad jeziorem. Idealne dla tych, którzy lubią spacerować z mapą w dłoni, ale też dla tych, którzy wolą dać się prowadzić intuicji i zagubić się w spokojnych uliczkach. Co warto wpisać na listę "must-see"?


Mury miejskie z XIV wieku. Ponad 70 procent pierwotnych obwarowań przetrwało do dziś, a ich zachowany fragment mierzy blisko 2 kilometry. Wzdłuż nich poprowadzono ścieżkę spacerową, która pozwala podziwiać widoki na miasto oraz jezioro. To jeden z najlepiej zachowanych kompleksów murów miejskich w tej części Niemiec.
Wieża Środkowa (Mitteltorturm). Zbudowana w XV wieku, witała niegdyś podróżnych przybywających od strony jeziora. Ma 30 metrów wysokości, a jej ośmioboczna galeria z kutym orłem na szczycie robi spore wrażenie. To właśnie ona zainspirowała projekt słynnych wież mostu Oberbaum w Berlinie.
Kościół Mariacki. To perełka gotyku ceglanego, z imponującą fasadą wzorowaną na katedrze w Kolonii. Jego surowe wnętrze kontrastuje z bogatą historią, zachowała się tu gotycka chrzcielnica i renesansowy ołtarz. Warto wspiąć się na jedną z wież, by z góry spojrzeć na całą panoramę Prenzlau.
Klasztor Dominikanów. Powstał na przełomie XIII i XIV wieku i do dziś zachwyca swoją architekturą. w tej chwili mieści się tu muzeum oraz centrum kultury, a w ciepłe miesiące na dziedzińcu realizowane są wystawy i wydarzenia artystyczne.
Kaplica św. Ducha. Niewielki, skromny budynek z XIII-XIV wieku, pierwotnie służył jako kaplica szpitalna. Choć zniszczony w czasie wojny, dziś został odbudowany i pełni funkcję kulturalną. realizowane są tu kameralne wystawy i koncerty.
Jezioro Unterucker. To naturalne zwierciadło miasta - spokojne, szerokie, otoczone bulwarem i ścieżkami rowerowymi.
Stary kościół św. Mikołaja. Najstarsza świątynia w mieście, zbudowana ok. 1200 roku, dziś zachowana jedynie we fragmencie. Choć częściowo w ruinie, przez cały czas emanuje atmosferą duchowości i historii. Materiał z rozebranej nawy posłużył do budowy pobliskich koszar.
Dawne koszary. Wzniesione w XVIII wieku z materiału pochodzącego z rozbiórki kościoła św. Mikołaja. Przez lata służyły armii pruskiej, dziś stanowią ciekawostkę architektoniczną i historyczną. To jedno z miejsc, które pokazuje militarne dziedzictwo miasta.


Prenzlau to nie miejsce do odhaczenia z listy. To przestrzeń, którą warto poczuć, powoli, z uwagą, pozwalając historii opowiadać się własnym głosem. Jeden dzień w zupełności wystarczy, by zwiedzić je wzdłuż i wszerz, dlatego nie trzeba od razu planować urlopu, by tam pojechać. Wolna sobota będzie w sam raz.
Czy jeździsz na krótkie zagraniczne wypady? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału