Mam sześćdziesiąt lat i mieszkam w Krakowie. Nigdy nie przypuszczałam, iż po dwudziestu latach ciszy i spokoju przeszłość wdarłaby się z powrotem, tak zimno i cynicznie, jakby nic się nie stało. Najbardziej bolesne jest to, iż jej zwiastunem jest mój własny syn. Kiedy miałam dwadzieścia pięć lat, byłam szaleńczo zakochana. Marek wysoki, czarujący, pełen życia […]