Bruksela alarmuje. Każdy w UE musi mieć zapasy na 72 godziny

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

450 milionów Europejczyków ma przygotować się na najgorsze. Unia Europejska wprowadza historyczną strategię, która po raz pierwszy przenosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo na zwykłych obywateli. Każde gospodarstwo domowe musi mieć zapasy na minimum trzy dni.

fot. Warszawa w Pigułce

Komisja Europejska wraz z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas zaprezentowała 26 marca 2025 roku strategię obejmującą 30 kluczowych działań w siedmiu obszarach. Jak podkreśliła komisarz ds. równości, gotowości i zarządzania kryzysowego Hadja Lahbib, dzisiejsze zagrożenia są szybkie, złożone i wzajemnie powiązane. Dlatego europejska odpowiedź musi być bardziej proaktywna, zintegrowana i skoordynowana.

To pierwszy w historii wspólnotowy plan, który traktuje kryzys jako realną, systemową kategorię zagrożenia, nie zaś hipotetyczne ryzyko. Strategia „Unia Gotowości” (Union of Preparedness) kończy erę, w której państwo było jedynym gwarantem ochrony w sytuacjach nadzwyczajnych.

Zapasy jak z filmu katastroficznego. Lista obowiązkowa

Komisja Europejska precyzuje, jakie zapasy powinny znajdować się w każdym domu: konserwy, suszona fasola, ryż i makaron o długim terminie przydatności, co najmniej 3 litry wody pitnej na osobę dziennie, niezbędne leki dla przewlekle chorych oraz środki pierwszej pomocy.

Do tego dochodzi sprzęt awaryjny – radioodbiornik na baterie, alternatywne źródła światła i kopie najważniejszych dokumentów w wodoszczelnym opakowaniu. Każdy mieszkaniec UE powinien być w stanie przetrwać minimum 72 godziny bez dostępu do zewnętrznych źródeł pomocy.

Jak informuje portal Euronews, zestaw awaryjny powinien zawierać żywność, wodę i kopie ważnych dokumentów tożsamości. To tylko podstawa – UE planuje znacznie więcej.

Gotówka w różnych nominałach, podstawowe narzędzia umożliwiające wykonanie prostych napraw, ładowarki do urządzeń mobilnych – to wszystko ma znaleźć się w każdym europejskim domu.

Francja pokazuje jak to robić. 68% ma zapasy

Francja jest jednym z państw, które już od lat rekomendują obywatelom kompletowanie takiego zestawu. Jak informuje portal Legaartis, według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, aż 68% mieszkańców deklaruje, iż posiada podstawowy zestaw awaryjny, choć tylko 45% przyznaje, iż jest on kompletny zgodnie z wytycznymi.

Francja zaleca swoim obywatelom przygotowanie kompleksowych zestawów awaryjnych zawierających podstawową żywność o długim terminie przydatności, zapas wody pitnej na co najmniej trzy dni, niezbędne leki na choroby przewlekłe, przenośne radio zdolne do odbioru sygnałów w sytuacjach awaryjnych, latarkę z zapasowymi bateriami.

Inne kraje idą jeszcze dalej. Szwecja rozesłała do wszystkich gospodarstw domowych słynny poradnik „Jeśli nadejdzie kryzys lub wojna”. Finlandia posiada rozbudowany system schronów i obowiązki gotowości dla obywateli między 18. a 68. rokiem życia.

Nowa rzeczywistość. Dzieci będą się uczyć jak przetrwać

Strategia wykracza daleko poza domowe zapasy. UE planuje włączenie edukacji w zakresie gotowości kryzysowej do programów nauczania w szkołach państw członkowskich. Dzieci będą uczyć się, jak reagować na alarmy, jakie działania podejmować w początkowych godzinach kryzysu i jak wspierać najsłabszych członków społeczności.

Celem jest wychowanie pokoleń, które w sytuacji zagrożenia zachowają spokój i będą działać racjonalnie, zamiast poddawać się panice. Jak wyjaśniają źródła UE: „chodzi o to, by ludzie wiedzieli, jak się zachować, kiedy zaczną wyć syreny alarmowe”.

Dodatkowo UE wprowadzi Dzień Gotowości Unii Europejskiej, który ma utrwalić kulturę przygotowania na kryzys w całym społeczeństwie. To ma być coroczne wydarzenie edukacyjne w całej Wspólnocie.

Polska idzie o krok dalej. RCB zaleca 7 dni

Podczas gdy UE mówi o 72 godzinach, Polska odpowiada ambitniej. Jak informuje portal Legaartis, zalecenia RCB przewidują choćby 7 dni samowystarczalności oraz szczegółowy ekwipunek ewakuacyjny.

Nasze dobre praktyki – w tym właśnie Alert RCB i kampania „Bądź Gotowy” – są prezentowane jako modelowe rozwiązania. Co więcej, Polska w 2025 roku sprawuje prezydencję w Radzie UE i wykorzystuje ten czas do promowania wzmocnionej współpracy UE–NATO w dziedzinie zarządzania kryzysowego.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa radzi, by zorganizować zapas żywności i wody na 14 dni, kanister benzyny, trochę gotówki, papierowe mapy i kompas. Dodatkowo działa w pełni funkcjonalny system Alert RCB – znany m.in. z czasów pandemii COVID-19.

Program „Bądź Gotowy”, zaktualizowany w 2024 roku, zawiera szczegółowe wytyczne przygotowania na różne scenariusze kryzysowe. To zestaw przygotowany nie tylko na blackouty czy powodzie, ale też zagrożenia chemiczne, biologiczne czy cybernetyczne.

Rosja głównym powodem. Eksperci nie ukrywają

Strategia ma być reakcją na ostatnie kryzysy, z jakimi zmierzyła się Europa – pandemię COVID-19, klęski żywiołowe, wojnę w Ukrainie i nasilające się ataki hybrydowe ze strony Rosji. Komisja Europejska wskazuje na konkretne, zidentyfikowane zagrożenia.

Wśród największych niebezpieczeństw wymieniono operacje sabotażowe, podpalenia oraz ataki na infrastrukturę krytyczną. Niemcy wyłoniły się jako lider we wdrażaniu tych nowych środków gotowości, niedawno aktualizując swoją Ramową Dyrektywę dla Obrony Całościowej.

Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser była szczególnie stanowcza w kwestii konieczności takich przygotowań, wyraźnie wskazując potencjalną agresję rosyjską jako czynnik motywujący.

Eksperci ds. bezpieczeństwa obserwują niepokojący wzrost działań określanych jako „wojna hybrydowa”, których celem jest wywołanie chaosu, sparaliżowanie państwa i podważenie zaufania obywateli do instytucji.

Koalicja gotowości już działa. Osiem państw pokazuje przykład

W odpowiedzi na wezwanie Brukseli powstała tzw. koalicja gotowości złożona z ośmiu krajów: Belgii, Estonii, Finlandii, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Holandii i Szwecji. Ich celem jest skuteczna koordynacja transgranicznych działań kryzysowych.

Wyróżnia się szczególnie Finlandia, gdzie od lat funkcjonuje rozbudowany system obrony cywilnej, a obywatele między 18. a 68. rokiem życia mają obowiązki z zakresu gotowości. Holandia opracowuje ustawę dotyczącą odporności przemysłu obronnego.

Czechy już przedstawiły nowy przewodnik, zatytułowany „72 godziny”, zawierający praktyczne porady na pierwsze trzy dni sytuacji kryzysowej. Jak informuje portal Euractiv, przewodnik obejmuje takie sytuacje, jak powodzie, pożary lub przerwy w dostawach podstawowych usług.

Nowa infrastruktura na wojnę i pokój

Nowa strategia obejmuje również budowę infrastruktury mogącej służyć zarówno celom cywilnym, jak i wojskowym. UE planuje drogi i linie kolejowe przystosowane do szybkiego transportu sprzętu wojskowego oraz pomocy humanitarnej w czasie kryzysu.

Systemy komunikacyjne mają zostać wzmocnione i wyposażone w zabezpieczenia przed celowymi atakami oraz klęskami żywiołowymi. Znaczące fundusze z różnych mechanizmów UE zostaną przeznaczone na wsparcie tych inicjatyw zwiększających odporność infrastruktury.

Poza indywidualnym przygotowaniem obywateli, Strategia UE na rzecz Gotowości zakłada zwiększenie zapasów strategicznych na poziomie całej Unii. Dotyczy to zwłaszcza środków medycznych, w tym leków, materiałów opatrunkowych i sprzętu ochrony osobistej.

Co to oznacza dla ciebie?

Wprowadzona strategia będzie miała bezpośredni wpływ na codzienne życie milionów Europejczyków. To fundamentalna zmiana w sposobie myślenia o bezpieczeństwie.

Twoje nowe obowiązki:

  • Musisz przygotować zapasy żywności na minimum 72 godziny (konserwy, ryż, makaron)
  • Zagwarantujesz 3 litry wody na osobę dziennie
  • Zabezpieczysz niezbędne leki i środki pierwszej pomocy
  • Przygotowujesz radio na baterie, latarkę i powerbank
  • Będziesz mieć gotówkę i kopie dokumentów w wodoodpornym opakowaniu

Twoje dzieci w szkole: Uczą się reagowania na alarmy, postępowania w pierwszych godzinach kryzysu oraz pomagania słabszym członkom społeczności. To nowa rzeczywistość edukacyjna w całej UE.

Długoterminowe konsekwencje: Zgodnie z badaniami Eurobarometru w tej chwili 50% obywateli UE po trzech dniach pozostałoby bez wody i jedzenia. Strategia ma to zmienić w przeciągu najbliższych lat.

Jak wyjaśnia dr Anna Kowalska, ekspertka ds. zarządzania kryzysowego z Uniwersytetu Warszawskiego: „Pierwsze 72 godziny to czas, kiedy obywatele muszą być w stanie samodzielnie zadbać o swoje podstawowe potrzeby, ponieważ infrastruktura oraz służby mogą być przeciążone lub niedostępne”.

Przygotowanie zestawu awaryjnego nie musi być skomplikowane ani kosztowne. Warto zacząć od skompletowania podstawowych produktów spożywczych, takich jak konserwy, suchary, woda mineralna butelkowana. Ważne jest też zabezpieczenie leków oraz przedmiotów higienicznych.

Strategia reprezentuje fundamentalną zmianę filozofii bezpieczeństwa europejskiego, przechodząc od modelu biernego oczekiwania na pomoc instytucjonalną do aktywnego przygotowania każdego obywatela na samodzielne radzenie sobie w pierwszych, najkrytyczniejszych godzinach kryzysu.

Idź do oryginalnego materiału