Bilety będą droższe? Zapadł wyrok, a Ryanair musi płacić. Jest odpowiedź przewoźnika

gazeta.pl 9 godzin temu
Zgodnie z wyrokiem hiszpańskiego sądu Ryanair został zobowiązany do zwrotu pieniędzy wydanych przez pasażerów na zakup bagażu. Ten został uznany za "niezbędny element podróży". Na odpowiedź przewoźnika nie trzeba było długo czekać.
W ostatnim czasie w sieci pojawiło się wiele relacji oraz komunikatów dotyczących dokładnego sprawdzania wymiarów bagaży osób korzystających z tanich linii lotniczych. Każda z sytuacji wzbudzała ogromne emocje. Z kolei kilka dni temu zapadł wyrok nakazujący Ryanairowi zwrot kosztów, jakie zmuszeni byli ponieść pasażerowie.


REKLAMA


Zobacz wideo Sandrę Kubicką spotkała nieprzyjemna sytuacja w czasie podróży. "Policja przyszła na pokład"


Jest wyrok sądu. Ryanair musi zwrócić pieniądze pasażerom
Jak informuje portal thesun.co.uk, spór pomiędzy hiszpańskimi władzami a tanimi liniami lotniczymi przez cały czas trwa. Zaledwie kilka dni temu zapadł wyrok sądu w Salamance, który orzekł na korzyść pasażerów zmuszonych do dopłacania za duży bagaż podręczny w Ryanairze. W uzasadnieniu sędzia odwołał się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE z 2014 roku. Możemy w nim przeczytać, iż bagaż podręczny powinien być niezbędnym elementem podróży i jego przewóz nie może podlegać dodatkowej opłacie.


Sąd orzekł na korzyść pasażerów. Ryanair musi płacić Ryanair. Fot. pexels.com / kimsanxw


W związku z wyrokiem Ryanair został zobowiązany do zwrotu pozywającym go pasażerom po około 150 euro (640 złotych), za każdy z pięciu lotów, które miały miejsce w latach 2019-2024. To właśnie wtedy podróżni mieli dopłacać do zabranych na pokład walizek i plecaków. Na odpowiedź przewoźnika nie trzeba było długo czekać. - Ryanair pozwala każdemu zabrać na pokład hojną (40x25x20 cm) torbę osobistą w ramach podstawowej taryfy, z opcją dodania większego bagażu za dodatkową opłatą, jeżeli pasażer sobie tego życzy. Ta polityka wspiera zarówno niskie ceny, jak i swobodę wyboru oraz jest w pełni zgodna z prawem UE, co potwierdziły liczne ostatnio orzeczenia sądów w Hiszpanii, m.in. w Coruñie, Segovii, Ontinyent, Sewilli i Madrycie - przekazano. Czy w takim razie, skoro dopłaty do bagażu "wspierają niskie ceny" i w związku z karami nałożonymi na Ryanaira, może nas czekać podwyżka cen biletów? Na ten moment nie wiadomo.


To nie pierwszy taki wyrok sądu. "Ogromne zwycięstwo"
Portal thesun.co.uk przypomina, iż to nie pierwsza tego typu sytuacja, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach. W październiku Ryanair został zobowiązany do zapłaty grzywny oraz obciążony kosztami sądowymi w sprawie przeciwko dwóm pasażerom, którzy musieli ponieść dodatkowe opłaty związane z przelotem, na które nie byli przygotowani. Podczas odprawy naliczono im dodatkowe 96 euro (409 zł) za bagaż podręczny. - Ogromne zwycięstwo dla podróżnych na całym świecie - skomentował wtedy sprawę po poznaniu wyroku prawnik Isaac Guijarro, który reprezentował pokrzywdzonych. Jak informuje dailymail.com, podczas rozprawy specjalista oparł się na art. 97 hiszpańskiego prawa, które głosi, iż linie lotnicze są "zobowiązane do przewozu nie tylko pasażera, ale także, bez pobierania za to żadnych opłat, przedmiotów i bagażu podręcznego, które ze sobą zabiera".


Ponieważ linia lotnicza ignorowała skargi pasażerów, sprawa trafiła do sądu, który dodatkowo orzekł, iż firma wykazała się lekkomyślnością, skoro do tego doprowadziła. Dlatego też została obciążona obowiązkiem pokrycia kosztów prawnych. Już w 2019 roku hiszpański sąd orzekł, iż polityka Ryanaira polegająca na pobieraniu dodatkowych opłat za bagaż podręczny jest nadużyciem, jednak firma nie zmieniła zasad z tym związanych. Którymi liniami latasz najczęściej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału