Biedronka wkracza na rynek przetrwania! Popularna sieć sklepów zaskoczyła klientów, wprowadzając do swojej oferty tajemniczy plecak survivalowy, który może uratować życie w sytuacji kryzysowej. Ten niezwykły produkt, dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych – klasycznej czerni lub wojskowym moro – można nabyć za zaledwie 129 złotych, co stanowi ułamek ceny podobnych zestawów dostępnych w sklepach specjalistycznych!

Fot. Warszawa w Pigułce
Plecak kryje w sobie prawdziwy arsenał przetrwania – aż 15 starannie dobranych akcesoriów, które mogą okazać się na wagę złota podczas ewakuacji czy klęski żywiołowej. Wśród nich znajdziemy potężną latarkę LED z trybem SOS, która pozwoli wzywać pomoc choćby z najdalszych zakątków, ostry jak brzytwa nóż taktyczny, krzesiwo magnezowe do rozpalenia ognia w najbardziej ekstremalnych warunkach, a choćby podręczny łom, który może posłużyć do pokonywania przeszkód podczas ucieczki.
Zestaw uzupełniają praktyczne narzędzia codziennego użytku: niezbędnik 5w1 zawierający łyżkę, widelec i nóż, otwieracz do puszek i butelek, śpiwór termiczny z wbudowanym gwizdkiem i karabińczykiem, nieprzemakalny płaszcz przeciwdeszczowy, solidne kombinerki, elastyczna linka z haczykami, uniwersalny kabel z różnymi złączami (USB-A, USB-C, micro-USB, Lightning), notatnik z ołówkiem oraz pojemny worek uniwersalny.
Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają jednak uwagę na pewien haczyk – plecak z Biedronki, mimo imponującej zawartości, nie spełnia wszystkich rygorystycznych zaleceń Rządowego Centrum Bezpieczeństwa! W oficjalnym poradniku „Bądź gotowy”, RCB wymienia szereg dodatkowych elementów, których próżno szukać w ofercie popularnego dyskontu. Wśród brakujących przedmiotów znajdują się tak najważniejsze pozycje jak radio na baterie, maski oddechowe, szczegółowe mapy lokalne, kompas, GPS, zapas żywności na dwa dni, apteczka pierwszej pomocy, zapasowe ubrania, środki higieny osobistej czy gotówka w drobnych nominałach.
Alternatywne, w pełni wyposażone plecaki ewakuacyjne dostępne na rynku przyprawiają o zawrót głowy swoimi cenami – w sklepach specjalistycznych takich jak Media Expert czy Militaria.pl trzeba za nie zapłacić choćby 2299,99 zł! Nieco tańszą opcję oferuje SpecShop.pl, gdzie podobny zestaw kosztuje „zaledwie” 499 zł – wciąż niemal czterokrotnie więcej niż propozycja Biedronki.
Plecak z popularnego dyskontu jawi się więc jako kusząca alternatywa dla osób, które chcą być przygotowane na czarny scenariusz, ale nie mogą sobie pozwolić na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Choć nie spełnia wszystkich wytycznych RCB, zawiera wiele kluczowych elementów, które mogą zadecydować o przetrwaniu w sytuacji awaryjnej. Eksperci zalecają jednak rozważenie uzupełnienia go o brakujące przedmioty, aby zapewnić pełne przygotowanie na ewentualne zagrożenia.
W czasach rosnącej niepewności geopolitycznej, zmian klimatycznych i innych nieprzewidywalnych zagrożeń, inwestycja w plecak ewakuacyjny może okazać się najważniejszym zakupem w życiu. Czy warto zaryzykować i polegać wyłącznie na podstawowym zestawie z Biedronki, czy lepiej dopłacić do pełnowartościowego plecaka spełniającego wszystkie wytyczne RCB? To pytanie, które każdy musi rozważyć indywidualnie – ale jedno jest pewne: lepiej być przygotowanym na najgorsze, niż zostać zaskoczonym przez niespodziewane wydarzenia.
Źródło: businessinsider.com.pl/warszawawpigulce.pl