Za cztery miesiące mieszkańcy Gliwic nie oddadzą żadnych odpadów do PSZOK bez specjalnego kodu QR. To rozwiązanie może zapoczątkować lawinę zmian w całym kraju. Jednocześnie już teraz nie możesz wrzucać starych ubrań do zwykłych śmieci – grozi za to kara choćby 400% normalnej opłaty.

Fot. Shutterstock
Cyfrowa przepustka staje się obowiązkowa
Od 1 stycznia 2026 roku Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Gliwicach będzie przyjmował odpady wyłącznie na podstawie indywidualnych kodów QR. To koniec z anonimowością – każdy worek będzie miał swojego właściciela.
Jak informuje Urząd Miasta Gliwice, indywidualny kod PSZOK to numer przypisany do konkretnej nieruchomości, który potwierdza prawo do korzystania z punktu przy ulicy Rybnickiej. System ma chronić mieszkańców przed sytuacjami, w których nieuprawnione osoby pozbywają się śmieci na cudzy rachunek.
Od października mieszkańcy mogą składać wnioski o bezpłatne kody. Po 31 grudnia oświadczenia o prawie do korzystania z PSZOK stracą ważność. Bez kodu nie będzie można zostawić w punkcie choćby jednego worka śmieci.
Inne polskie miasta już testują podobne rozwiązania
Gliwice nie są pionierem cyfryzacji śmieciowej. Gniezno ma działającą stronę internetową do pozyskania kodów QR dla PSZOK już od 2022 roku. Wyszogród używa kodów kreskowych na workach od 2021 roku – każdy właściciel otrzymuje naklejki z kodami przypisanymi do adresu.
Podobne systemy działają w Kartuzach od października 2024 roku, Stalowej Woli, Nakle nad Notecią czy Rudzie Śląskiej, która testowała rozwiązanie już w 2017 roku. We wszystkich przypadkach zasada jest identyczna: brak kodu oznacza brak odbioru odpadów.
Równolegle rozwijają się komercyjne rozwiązania. Polskie firmy oferują inteligentne śmietniki z czytnikami QR, które otwierają się tylko po zeskanowaniu odpowiedniego kodu. System działa automatycznie – jeżeli kod jest prawidłowy, zapala się zielona strzałka i śmietnik się otwiera. Przy błędnym kodzie pojawia się czerwony krzyżyk.
Tekstylia do PSZOK od stycznia 2025 – nowy obowiązek dla całej Polski
Jednocześnie z eksperymentami z kodami QR, cała Polska przechodzi rewolucję w gospodarce odpadami. Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje zakaz wrzucania tekstyliów do zwykłych śmieci. Wszystkie gminy muszą zapewnić selektywną zbiórkę odzieży i obuwia.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska informuje, iż rozwiązaniem minimum jest odbiór w PSZOKach. Zniszczone ubrania, buty czy pościel trzeba wozić do punktów selektywnej zbiórki. Wrzucenie ich do normalnych śmieci może skutkować karą od 200 do 400 procent normalnej opłaty za odpady.
Skutki są widoczne natychmiast. Jak podaje portal Ekoetos.pl, w niektórych podwarszawskich gminach wzrost ilości odpadów tekstylnych w PSZOKach jest trzy- lub czterokrotny. Gminy, które wcześniej zbierały 1,5-2 tony tekstyliów rocznie, teraz mają 7-8 ton.
Miasta szukają wygodnych rozwiązań dla mieszkańców
Część miast stara się ułatwić życie swoim mieszkańcom. Warszawa od marca 2025 roku pozwala oddawać tekstylia do mobilnych PSZOKów działających w 42 lokalizacjach. Częstochowa organizuje odbiór „spod drzwi” w specjalnych workach dostarczanych przez firmę.
Wałbrzych postawił białe pojemniki na tekstylia w 10 punktach w mieście. Wrocław świadomie zrezygnował z dodatkowego pojemnika, argumentując wysokimi kosztami. Jak tłumaczy Piotr Krejner z Ekosystemu: „Tekstylia odpowiadają za mały procent odpadów w pojemnikach zmieszanych, dlatego nie ma ekonomicznego uzasadnienia, żeby wprowadzić szósty pojemnik”.
Co to oznacza dla ciebie?
Jeśli mieszkasz w Gliwicach, już teraz złóż wniosek o kod PSZOK, żeby uniknąć kolejek pod koniec roku. Właściciele domów jednorodzinnych załatwiają sprawę sami, mieszkańcy bloków otrzymają kody od zarządców budynków. Cała procedura jest bezpłatna i trwa maksymalnie 14 dni.
Jeśli masz Gliwicką Kartę Mieszkańca, możesz zintegrować ją z systemem PSZOK. Wystarczy pokazać kartę lub otworzyć aplikację na telefonie przy wjeździe do punktu. To znacznie wygodniejsze niż noszenie dodatkowej plastikowej karty z kodem.
Niezależnie od miejsca zamieszkania, od stycznia nie możesz wrzucać starych ubrań do zwykłych śmieci. Dobra odzież może trafić do kontenerów organizacji charytatywnych, ale zniszczone tekstylia musisz zawieźć do PSZOK. Sprawdź lokalizację najbliższego punktu i jego godziny otwarcia.
Pamiętaj, iż w systemie z kodami QR kończy się era anonimowości. Każdy worek ma swojego właściciela – nie ma już możliwości podrzucania śmieci sąsiadom czy wywożenia odpadów z firm do domowych kontenerów.
Inteligentne śmietniki zmieniają oblicze osiedli
Sejmowa komisja petycji zwróciła się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie Systemu Indywidualnej Segregacji Odpadów. Chodzi o inteligentne śmietniki wyposażone w system ważący i czytnik kodów QR, które rejestrują masę i rodzaj odpadów z konkretnych gospodarstw domowych.
Automatyczne klapy zapewniają bezdotykową obsługę, a konstrukcja jest dostosowana do osób starszych i niepełnosprawnych. Właściciele zyskują dostęp do indywidualnego konta z informacją o generowanych odpadach, co motywuje do lepszej segregacji.
Największy problem to ogólnodostępne wiaty śmietnikowe w blokach, gdzie każdy może podrzucić odpady. W efekcie mieszkańcy płacą za nieswoje śmieci. Rozwiązaniem ma być zamknięcie wiat i wprowadzenie dostępu wyłącznie dla mieszkańców danego budynku.
Przyszłość: więcej kontroli, ale i wygody
Eksperci przewidują pogłębianie cyfryzacji gospodarki odpadami. Następnym krokiem mogą być pojemniki automatycznie ważące odpady i naliczające opłaty oraz aplikacje przypominające o terminach wywozu różnych frakcji.
Rozwija się też sztuczna inteligencja do rozpoznawania zawartości kontenerów. W przyszłości kamery mogą automatycznie wykrywać nieprawidłowo segregowane odpady i identyfikować ich źródło na podstawie kodów QR.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad przepisami zwiększającymi dostępność PSZOKów. Nowe regulacje mają wprowadzić wymóg minimalnej liczby punktów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców oraz maksymalną odległość do najbliższego PSZOK.
Koniec epoki „wrzucania wszystkiego do jednego worka”
Wprowadzenie kodów QR oznacza fundamentalną zmianę w podejściu do odpadów. System działa na prostej zasadzie: kto wyprodukował odpad, ten za niego odpowiada. Odpłata za śmieci będzie dokładnie odpowiadać temu, co rzeczywiście wyrzucamy.
Dla nieuczciwych to koniec z łatwym pozbywaniem się śmieci na cudzy rachunek. Dla świadomych mieszkańców oznacza to większą sprawiedliwość i możliwość płacenia tylko za własne odpady.
System ma też swoje wyzwania techniczne. Co z gośćmi, którzy zostają na noc? Co z awariami aplikacji? Gliwice zapewniają, iż kody będą dostępne zarówno elektronicznie, jak i na plastikowych kartach, minimalizując problemy techniczne.
Europa stawia na cyfrowe śmieci
Polska wpisuje się w europejski trend cyfryzacji gospodarki odpadami. W Niemczech miasta używają aplikacji mobilnych do zarządzania odpadami, w Holandii testowane są inteligentne kontenery, a w Szwecji rozwijane są systemy płatności za rzeczywiste ilości wyrzucanych śmieci.
Związek Miast Polskich obserwuje gliwickie doświadczenia z zainteresowaniem. jeżeli system sprawdzi się w praktyce, może zostać wdrożony w innych miastach. najważniejsze będą pierwsze miesiące 2026 roku – czy mieszkańcy zaakceptują nowe rozwiązanie.
Za kilka lat skanowanie kodu przed wyrzuceniem śmieci może stać się tak naturalne, jak płacenie kartą w sklepie. Era „wrzucania wszystkiego do jednego worka” definitywnie się kończy. Przyszłość należy do świadomego, precyzyjnego segregowania odpadów pod okiem cyfrowych systemów kontroli.
Gliwickie doświadczenie to dopiero początek cyfrowej rewolucji w polskiej gospodarce odpadami. jeżeli sprawdzi się w praktyce, może zapoczątkować prawdziwą transformację sposobu, w jaki Polacy myślą o śmieciach.