– 100 lat temu, przed wojną, w Bełżcu było targowisko. Handlowano dwa dni w tygodniu – opowiada Elżbieta Kuśmierczak, radna z gminy Bełżec.To ona wyszła z inicjatywą, by wrócić do starych dobrych czasów, gdy mieszkańcy mogli na miejscu kupować niezbędne produkty i gdy mieli się gdzie spotkać.– Uważam, iż w naszej gminie brakowało miejsca spotkań. Ludzie na rynku spotykają znajomych, mają okazję porozmawiać, o coś zapytać, o czymś poinformować. Poza tym dla wielu osób trudnością może być wyjazd poza gminę, dlatego targowisko w Bełżcu jest dla nich dużym udogodnieniem – tłumaczy radna.Dodaje, iż motywacją, by targ zaczął znów działać, była także chęć wsparcia lokalnego biznesu.PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Bełżec: Zaryzykowali i obniżyli podatek. Odzyskali przedsiębiorców transportowychPomysł pani Elżbieta, która sama sprzedaje owoce ze swoich sadów, przedstawiła wójtowi Mateuszowi Jaroszowi.– Podczas kampanii, gdy rozmawiałem z mieszkańcami, niektórzy wspominali, iż dobrze by było, gdybyśmy mieli swoje targowisko. Zresztą miejsce pod nie wyznaczono już dawno, ale nigdy nie zaczęło ono działalności. Zrobiliśmy więc wszystko, żeby to nadrobić. Myślę, iż to był dobry pomysł – mówi wójt gminy Bełżec, który, przypomnijmy, sprawuje władzę w gminie dopiero pierwszy rok.Początek tygodniaWybrano dzień, w którym w okolicznych gminach nie ma rynku. To poniedziałek. Radna Kuśmierczak namówiła kupców, by przyjechali handlować do Bełżca. Z tygodnia na tydzień ma być ich coraz więcej.PRZECZYTAJ: Najlepsze dania i ciasta na wielkanocny stół z przepisów od KGW z gminy SusiecUroczyste otwarcie gminnego targowiska na placu przy stawach Zagórze (przy skrzyżowaniu ulicy Rzeszowskiej i Partyzantów) odbyło się 7 kwietnia.W wydarzeniu wzięli udział m.in. poseł Tomasz Zieliński, starosta tomaszowski Henryk Karwan oraz Aleksandra Wołoszyn-Banaś – wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tomaszowskiego, Dariusz Czop – członek Zarządu Powiatu, dyrektorzy Powiatowego Urzędu Pracy w Tomaszowie Lubelskim: Gabriela Kurantowicz i Wiesław Bondyra, którzy pogratulowali władzom gminy Bełżec realizacji tej inicjatywy i życzyli powodzenia wszystkim sprzedającym i kupującym. Dając dobry przykład, z pustymi rękami nie wyszli – każdy kupił coś potrzebnego.Radni z gminy Bełżec na powitanie przygotowali dla handlujących poczęstunek – ciasta, kanapki i ciepłe napoje.– Zarówno klienci, jak i kupcy byli zadowoleni. Mam nadzieję, iż tak będzie co poniedziałek. Bardzo zależy mi na rozpromowaniu naszej gminy. Ten targ to na pewno spore wsparcie dla rolników i małych przedsiębiorców. Chcę, żeby się rozwijali – cieszy się radna Kuśmierczak.Na bełżeckim targu można kupić niemal wszystko: od odzieży i tekstyliów, firan, przez warzywa i owoce, po wyroby wędliniarskie, ozdoby, karmę dla zwierząt, narzędzia ogrodnicze, rzeczy wielobranżowe, meble holenderskie itd.PRZECZYTAJ: Przygotowania do Wielkanocy. Poseł Zieliński wędzi kiełbasę, wójt Pawluk czeka na lany poniedziałekBrak opłat i dowóz na miejsceGmina uchwaliła regulamin targowiska. Zgodnie z nim przez rok nie będzie opłaty targowej.– Chcemy zachęcić handlujących do sprzedaży w Bełżcu. Mają tu zapewnione miejsce, są mile widziani. Być może w przyszłości jakieś symboliczne opłaty się pojawią, ale na ten moment ich nie przewidujemy. Mamy taką umowę z kupcami, iż w zamian za to na targowisku ma panować porządek. Nie ma opłat i nie ma odpadów. Każdy sprząta po sobie najmniejszy papierek. To jest respektowane, za co dziękuję – dodaje Mateusz Jarosz.Z myślą o mieszkańcach, którzy nie są mobilni, radnej Kuśmierczak udało się zorganizować transport. Firma przewozowa kursuje w dzień targowy od rana. Zawozi klientów na targ i odwozi ich do domu z zakupami.– Kurs zaczyna się od Żyłki o godz. 8.35 i po kolei kierowca zatrzymuje się na przystankach. Odwozić zaczyna klientów o godz. 10. Obowiązuje tylko jeden bilet za 7 złotych w obie strony na terenie całej gminy. Oczywiście są honorowane różne zniżki – mówi Elżbieta Kuśmierczak.Rozkład jazdy jest dostępny na stronie internetowej Urzędu Gminy Bełżec.Dla klientów zmotoryzowanych wjazd na parking przy rynku znajduje się od ul. Partyzantów. Można też zaparkować przy orliku. Od ul. Rzeszowskiej wjazd jest przeznaczony tylko dla osób handlujących.
