„Będziemy bankrutami”. Gniew, bezradność i upokorzenie rolników na ulicach Warszawy

gazetawarszawska.com 7 miesięcy temu

Protest rozpoczął się ok. 11 na placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki. Stamtąd rolnicy przemaszerowali przed siedzibę Prezesa Rady Ministrów. „Jesteśmy jak wojsko. W końcu chłopi zrozumieli, iż mamy w tym kraju władzę” – mówią protestujący. Domagają się zniesienia przepisów Zielonego Ładu oraz uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE.

Z placu Defilad rolnicy ruszyli ulicami stolicy w kierunku Sejmu. Przed wymarszem protestujący odśpiewali hymn. Wcześniej odpalali petardy, używali syren, rozpalili też kilka niewielkich ognisk z ubrań ochronnych. Protestujący niosą transparenty, m.in. „My rolnicy – wolni Polacy zielonemu szaleństwu mówimy stop”, „Ja nie przetrwam Zielonego Ładu”, „Rolnik żywi, rolnik broni i głupotę tą przegoni”, „Krajowa żywność = bezpieczeństwo”.

„Organizatorzy zgłosili zgromadzenie na 10 tys. uczestników i zapewniają, iż przemarsz będzie pokojowy i pieszy, ponieważ do Warszawy nie można wjeżdżać pojazdami rolniczymi. Zakończenie zgromadzenia planowane jest około godz. 15” – poinformował stołeczny ratusz.

Idź do oryginalnego materiału