PAJĄK
Bajdoła zamierzała się właśnie kąpać, gdy zobaczyła w wannie dużego pająka. Nie chciała go zabijać, więc straszyła go, stukając grzebieniem, ale nie umiał się uratować – stale obsuwał się na dno wanny. Była już spóźniona na spotkanie z koleżanką, więc umyła się w umywalce i pierwszy raz od lat bez porannej kąpieli, pobiegła na spotkanie, które może nie było ważne, ale przeniosło ją na trzy kwadranse w świat dzieciństwa; bo koleżankę znała od przedszkola.
Wracając do
domu, przypomniała sobie, iż gdy była dzieckiem, bała się wody. Przypomniała
sobie też o pająku. Ale nie było go już w wannie.