Autyzm w dorosłym życiu – w formie diagnozy może być wyzwoleniem, ale też
wyzwaniem. Co interesujące i tak większość nie ma szans na prawidłowe rozpoznanie,
bo autyzm u dorosłych najczęściej zostaje niezdiagnozowany. Tylko nieliczni szukają przyczyn swoich problemów i często je poznają, dopiero przy okazji diagnozy swojego dziecka, która, na marginesie to ujmując, wywraca życie całej rodziny do góry nogami.
Nieuświadomiony autysta
Bycie nieświadomym autystą to historia wielu osób. Charakterystyczne dla niej jest
totalne zagubienie, a później często maskowanie się i dostosowywanie. Ciągłe
poczucie bycia „kimś” innym, niezrozumianym i często odrzucanym. Jakby z obcego świata… Wcześniej się o tym nie mówiło. Nie omawiało się tego tematu, nie znało neuroatypowości, zatem również nie akceptowało się jej…
Dopiero w dorosłym życiu pewne zachowania zostały zrozumiane i wyjaśnione. Tak jak podstawowa kwestia, dlaczego tak ciężko się osobie ze spektrum żyje. Dlaczego niełatwo jest się odnaleźć w pewnych codziennych sytuacjach czy zawodach, które wybierało się, będąc całkowicie nieświadomym swoich problemów.
Różnice
Osoby będące w spektrum mogą różnić się między sobą. Niektórzy będą stosunkowo dobrze funkcjonować, inni gorzej. Stopień objawów też może być bardzo rożny.
Wtopić się w tłum
Bycie autystą przed laty, gdy termin ten zaczął być dobrze znany i często powtarzany, to w praktyce radzenie sobie samodzielnie. Bez wsparcia, terapii, rozmów, empatii, czy zrozumienia. Z łatką dziwaka, osoby niedostosowanej, niepasującej. Takiej, która ma swoje przyzwyczajenia, a gdy trzeba je zmienić, to przychodzi kryzys, czy prawdziwe złamanie.
Musi być tak, bo inaczej jest źle…
Co bardziej zaradne jednostki w pewnym momencie nauczyły się udawać. Wprawione w naśladowaniu gestów, mimiki twarzy, tak, by inni nie czuli się niekomfortowo. To klasyczna męka w wielu sytuacjach i niepewność. Potrzeba włożenia mnóstwa energii, by się odpowiednio maskować, tak, aby utrzymać się na powierzchni. To, co innym przychodzi naturalnie, dla ludzi ze spektrum jest ciągłą walką. Niestety trzeba zaakceptować też, iż w pewnym momencie może dojść do załamania, to ten moment, kiedy wyczerpuje się bateria, brakuje energii… i nie ma się gdzie skryć.
Na pewnym etapie najczęściej nastąpiło odrzucenie walki o swoją autonomię i wtopienie się w tłum. Osoby będące „dziwakami” jako dzieci, nauczyły się udawać, iż są takie jak wszystkie, robią to, co tłum chce. Są takie, jakie inni chcą, żeby były.
Wysoka inteligencja wielu z nim pozwalała działać taktycznie. Robić to, co się uważa za stosowne, choćby jeżeli groziło to otrzymaniem kary. Działało się bowiem w taki sposób, żeby tej kary jednak nie otrzymać.
Cały czas niestety towarzyszyło przekonanie, iż jest się kimś innym…niż wszyscy.
Nie pasuje się do świata. Ogromna samotność i jednocześnie ból.
Czy jesteś osobą autystyczną?
Odkrycie w życiu dorosłym, iż jest się osobą autystyczną może być wielkim zaskoczeniem, ale jednocześnie może przynosić ulgę. Poczucie, iż w końcu wiem,
co mi jest i jak sobie z tym radzić…
Do najczęstszych objawów zaburzeń ze spektrum autyzmu należą:
- trudność w zrozumieniu intencji drugiej osoby, po jej mimice, gestach, tonie
głosu, - trudność w nawiązywaniu i utrzymaniu relacji,
- skrytość,
- niechęć do dzielenia się swoimi odczuciami,
- mniejszy poziom naturalnych odruchów, na przykład obniżona chęć do
dzielenia się posiłkiem podczas jedzenia (brak tego typu odruchów), - szczególne zainteresowanie, fiksacja, skupienie się na wąskim obszarze
zainteresowań, tak bardzo, iż cały świat mógłby nie istnieć, - nadwrażliwość na bodźce – światło, dźwięki, zapachy lub niedowrażliwości,
brak wrażliwości na dotyk, - powtarzanie pewnych zachowań, ruchów, słów,
- ogromna niechęć do zmian, duża trudność z rezygnacji z przyzwyczajeń.
Jednak uwaga, żeby móc zdiagnozować autyzm w wieku dorosłym, trzeba mieć
potwierdzenie, iż objawy spektrum występowały już w dzieciństwie. najważniejsze są
wspomnienia rodziców i innych opiekunów… Trudne zachowania w dorosłości,
przypominające objawy autyzmu, mogą być na przykład wynikiem traum lub innych
problemów natury psychicznej.
Inne cechy, które często występują u osób ze spektrum
Osoby ze spektrum często mają wysoką inteligencję i doskonałą pamięć
długotrwałą, ale jednocześnie krótką pamięć krótkotrwałą. Nie są w stanie
zapamiętać wiadomości, które są mniej istotne, a które przechowujemy w pamięci
krótkotrwałej…
Mają wysoką wyobraźnię, lubią liczby lub słowa (lub inne systemy do komunikacji) – to w nich znajdują poczucie bezpieczeństwa. Opanowanie ich i zabawa nimi jest dla nich satysfakcjonująca. Zazwyczaj wolą coś napisać niż opowiedzieć.
Są oceniane jako poważne i mądre, czasami choćby jako „sztywne”, trudne w
komunikacji. Potrafią uczyć się samodzielnie, są w stanie w ten sposób poznać
niemal wszystkie tajniki, które je interesują. Pod tym względem niemal nic nie jest
dla nich niemożliwe.
Niestety mają także skłonność do krytykowania innych, niedopuszczania ich do głosu, poprzez podawanie mnóstwa szczegółów. Mówią zbyt głośno lub zbyt cicho…
Zadają kłopotliwe pytania, przyjmują wszystko dosłownie. Słuchając kogoś,
najczęściej nie patrzą tej osobie w oczy.
U niektórych z nich często pojawia się u nich dyskalkulia, czy dysleksja.
Inni
U autystów istnieje duża potrzeba samotności, bycia samej ze sobą. Preferowany jest kontakt jeden na jeden. Męczy przebywanie w dużej grupie osób. Istnieje duża potrzeba posiadania jednej przyjaciółki, którą niestety równocześnie się nierzadko osacza i bywa się w jej stosunku zachłanną. Osoby ze spektrum nie lubią small talku, rozmów o bzdurach, a także kłamstw. Przebywanie w domu przez cały dzień jest dla nich kojące i uspokajające. Wiele z nich najlepiej jakby w ogóle nie wychodziło z domu.
Często poruszają nogami i rękami. Lubią porządek i planowanie. Nie lubią, gdy ludzie dotykają i przestawiają ich rzeczy, często reagują na takie zachowania bardzo
nerwowo. Jednocześnie często obsesyjnie koncentrują się na kolekcjonowaniu pewnych przedmiotów. W bardzo wielu przypadkach są perfekcjonistkami.
Bardzo często również są mocno wrażliwe. Nie są w stanie wykonywać pewnych czynności. Z drugiej strony najczęściej mają silnie rozwiniętą intuicję. Niekiedy mają dużą wybiórczość pokarmową.
Mogą nie mieć świadomości tego, co czują. Czasami odczuwanie przykrych emocji
jest dla nich łatwiejsze niż przeżywanie tych pozytywnych. Najczęściej jednak na
jakimś poziomie odczuwają głębiej niż inni. Zrobią wszystko, by uniknąć konfrontacji i walk. Bardzo mocno „wchłaniają” emocje innych osób, także w nieuświadomiony sposób. Jednocześnie brakuje im umiejętności przewidywania czyichś zachowań i myśli, a także ze świadomym odbiorem czyichś emocji.
Bycie w spektrum a praca
O tym, iż jest się w spektrum mnóstwo osób dowiaduje się dopiero teraz, w życiu
dorosłym. Po latach trudności i walki nie wiadomo z czym uświadamiają sobie, co
jest z „nimi nie tak”. Nie odnajdują się na przykład w wielu pracach, nie są
prowadzić życia zawodowego z taką lekkością jak inni…
• ogromnym stresem jest dla nich praca z ludźmi, zwłaszcza wieloma osobami,
• mnóstwo osób jednego dnia to za wiele,
• siedzenie na kasie jest niemal niemożliwe,
• praca w hałasie często odpada,
• wyjątkowo stresujące są spotkania zespołu, imprezy integracyjne, czy prace
zespołowe.
Z drugiej strony istnieje mnóstwo miejsc, w których bycie w spektrum nie jest
przeszkodą. Niektóre firmy mają choćby specjalne programy dla osób neuroatypowych.
Można oczywiście celować także w pracę w mniejszych firmach, a także pracę w
księgarni czy bibliotece, gdzie zwykle można liczyć na większy spokój i przewidywalność. Ponadto można poszukiwać pracy zmianowej, zwłaszcza na nocki
oraz pracy na przykład na sortowni, w magazynie, czy sprzątając.
Wiele kobiet ze spektrum odnajduje się w pracy z jedną osobą, na przykład jako psycholog czy psychiatra. Często wykonują pracę pisarza, poety, artysty, a także
naukowca czy przedsiębiorcy.
Spektrum a relacje
Odkrycie, iż jest się osobą ze spektrum może pomóc zrozumieć problemy z budowaniem relacji. Na przykład brak rozumienia drugiej osoby, trudności z intymnością, odrzucaniem dotyku, potrzebą przygotowania się do niego. Osoba ze spektrum często nie lubi dotyku, bycia głaskaną czy przytulaną. Bardzo mocno reaguje na zapach drugiej osoby, ten niekiedy odrzuca i uniemożliwia zbliżenie.
Problem rodzi też oddanie się uniesieniom, z uwagi na nadwrażliwość na dotyk, który jest dla osoby ze spektrum za mocny lub odbierany jako łaskotanie.
Kłopoty mogą się czaić na wielu obszarach, a gdy dodatkowo brak świadomości, że
one po prostu są, to może być naprawdę trudno utrzymać satysfakcjonujący związek
przez lata.
Warto skorzystać z pomocy specjalisty, by przedwcześnie nie rezygnować ze szczęścia z relacji i tak naprawdę nauczyć się życia we dwoje.
Osoba autystyczna kocha i chce być kochana. Jednak sposób, w który wyraża uczucia może być trudny dla otoczenia.