"Akceptuję ludzi z ich wadami. gwałtownie wchodzę w relacje, nie ma we mnie barier"
Zdjęcie: Sonia Bohosiewicz (z lewej strony) (Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl)
- Jestem wdzięczna za każdy etap mojej kariery. Kiedy zaczęłam grać w "Usta, usta", byłam trzy miesiące po urodzeniu mojego pierwszego syna. Chodziłam z nim na plan przez pół roku. Myślę, iż było to koszmarne, ale szłam rozpędem i energią życia - mówi Sonia Bohosiewicz.