Wielokrotne naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony to pewnie element realizowanej od dłuższego czasu strategii Putina, być może związany z mającymi się niedługo rozpocząć na terytorium Białorusi manewrami Zapad – powiedział na antenie Radia Kielce europoseł Adam Jarubas, wiceprezes PSL. W jego ocenie, jest to także test szczelności obrony powietrznej Polski i NATO.
– W tym wypadku reakcja nie tylko Polaków, ale też wspomagających nas wojsk NATO, w tym Holendrów i Włochów była skuteczna, procedury zadziałały. Wiemy, iż wszystkie odpowiedzialne za to organy państwa są w ścisłej komunikacji. Ta sytuacja pokazuje, jak realne są to zagrożenia i pokazuje, skąd one pochodzą: nie z Unii Europejskiej, ale ze strony Rosji. Ważne więc, by mieć silną, podmiotową rolę w sojuszach – podkreśla polityk.
W tym kontekście Adam Jarubas wskazuje jako bardzo istotny program preferencyjnych pożyczek SAFE. Do Polski trafi 43,7 mld euro, czyli ok 180 mld zł.
– Ustanowienie tego instrumentu finansowego to był też sukces polskiej prezydencji. W czasie pół roku ustanowiono specjalny instrument wspomagający inwestycje obronne, nie tylko zakupy. Ważne, by w ramach tych pieniędzy powstawały też miejsca pracy, np. w Mesko. Polska będzie największym beneficjentem tych środków. Prawie 30 proc. z tej puli trafi do naszego kraju,. Dla porównania: Francja, Węgry, Włochy, Rumunia – mogą liczyć na prawie 3 razy mniej pieniędzy niż Polska. Warunki uzyskania tych pożyczek są kilka razy bardziej bardziej korzystne niż np. finansowanie amerykańskie czy koreańskie związane z dostawą broni z tamtych kierunków. Karencja 10 lat, a spłata na bardzo niskich procentach choćby do 2070 roku. To bardzo atrakcyjne pieniądze, które i tak musielibyśmy pożyczać na rynkach finansowych za kilka razy większy procent – przekonuje polityk.
Zapytany o umowę Unii Europejskiej z krajami Mercosur, Adam Jarubas przyznaje, iż możliwe są negatywne skutki gospodarcze dla państw takich jak Polska, które są znaczącymi eksporterami produktów rolnych.
– Wołowina, drób – w tych kategoriach produktów Polska jest jednym z liderów europejskich, a choćby światowych. Nie obawiamy się tak bardzo napływu tych produktów z Brazylii czy Argentyny do Polski, jak tego, iż ta wołowina może zastąpić polskie produkty na rynkach Europy. My dziś eksportujemy 70 proc. naszej produkcji na rynki zachodnioeuropejskie. W tych droższych segmentach może to więc powodować destabilizację sytuacji rynkowej. Może się okazać, iż będziemy przegrywać, bo oni nie mają takich standardów jakościowych, jak Europa. Ważne, by tego pilnować, co będzie przychodzić, bo mieliśmy już doświadczenie zboża technicznego z Ukrainy, którego nikt przed laty nie pilnował. Trudno będzie ten sojusz zbudować przeciwko umowie z Mercosurem. Trzeba przypilnować gwarancji bezpieczeństwa i systemu rekompensat, dla tych producentów, którzy mogliby stracić w wyniku tej umowy – podkreśla europoseł.
Dziś (środa, 10 września) w Parlamencie Europejskim odbywa się debata o stanie UE. Adam Jarubas, zapytany o ocenę w skali od 1 do 10, ocenił Unię na 7. Jego zdaniem, trzeba poszukać nowych mechanizmów, by Unia była sprawcza i skuteczna. Ponadto, należy upraszczać przepisy, wspierać obronność i nie zaostrzać kursu w kierunku mocno proklimatycznego działania.