To zwykle nie jest nasza zła wola, raczej kwestia domu, w którym dorastaliśmy. Wychowania. jeżeli widzimy od najmłodszych lat, iż można przekraczać granice drugiego człowieka, robimy w dorosłym życiu to samo. Powodów toksycznych zachowań jest mnóstwo, możemy je zmieniać (najlepiej podczas terapii), ale pierwszym krokiem do zmiany jest dostrzeżenie, iż to, co robimy, rani partnerkę.
Jest kilka bardzo oczywistych przejawów toksycznych zachowań – przemoc fizyczna, przemoc psychiczna. Ale czy wiesz, iż możesz znęcać się emocjonalnie nad partnerką, robiąc pozornie niewinne rzeczy. Kilka takich pozornie niewinnych zachowań wskazała na swoim instagramowym profilu Katarzyna Stolarz, coach specjalizująca się w rozwiązywaniu konfliktów w związkach.
1. Pouczanie i krytykowania partnerki prowadzącej samochód
Tak, trzeba sobie to jasno powiedzieć. jeżeli w aucie zachowujesz się jak instruktor nauki jazdy, który wyłapuje wszystkie błędy i stale poucza, to okazujesz partnerce brak szacunku. To samo dotyczy sytuacji, kiedy nie pozwalasz jej prowadzić, tłumacząc, iż ty jeździsz lepiej i bezpieczniej. Oboje macie prawo jazdy? Zatem zarówno ty, jak i ona macie takie samo prawo prowadzić wasz samochód podczas rodzinnych wyjazdów czy kiedykolwiek indziej.
2. Karanie ciszą po próbie omówienia problemu.
Rozmawiacie o ważnej dla was sprawie i macie odmienne zdania. Zdarza się, ludzie w związkach często się ze sobą nie zgadzają. I oczywiście może ci się nie podobać to, co ona mówi. Ważne jednak jest to, jak reagujesz. jeżeli zamiast podjęcia próby przekonania ją argumentami czy odłożenia dyskusji na lepszy czas, ty wychodzisz z pokoju i nie odzywasz się do niej przez kolejne godziny, a choćby dni, to jest to zachowanie toksyczne. Robisz tak, bo chcesz ją zmusić do tego, by ci ustąpiła, a więc nią manipulujesz.
3. Bagatelizowanie tego, co sprawiło jej radość
Mówisz: "Nie wiem, dlaczego cieszysz się tak z powodu awansu, szef cię wykorzystuje", "Podwyżka? Dlaczego taka niska?", "A ile kosztowała ta sukienka? Pewnie dużo za dużo", "Zapisałaś się na studia? Po co? Co z dziećmi?".
Te zdania to tylko przykład. Takich pocisków, które torpedują jej sukces i podcinają skrzydła, jest znacznie więcej. Łatwo rozpoznasz je po reakcji swojej partnerki. jeżeli dzieląc się z tobą jakimś sukcesem, była uśmiechnięta, szczęśliwa, a po twoim komentarzu zrzedła jej mina, to możesz mieć pewność, iż powiedziałeś coś nie tak.
4. Krytykujesz jej wagę lub wygląd, a komplementujesz inne kobiety
Tego, iż wulgarne, poniżające krytykowanie wyglądu jest zachowaniem toksycznym, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Ale toksyczne są też znacznie bardziej subtelne docinki czy komentarze w stylu: "Oj, chyba ci trochę przybyło tu i tam". jeżeli twoja partnerka rzeczywiście przytyła albo na jej twarzy pojawiły się zmarszczki, to wiedz, iż ona zobaczyła to wcześniej niż ty. I na bank źle się z tym czuje. Dokładanie jej "do pieca" jest po prostu słabe. Podobnie jak komplementowanie wyglądu innych kobiet w obecności partnerki, którą krytykowałeś.
5. Wymigiwanie się od odpowiedzialności i zaprzeczanie faktom
"Tak wcale nie było!", "Co ty za bzdury opowiadasz?!", "Znowu kłamiesz". Sugerowanie, iż wspomnienia partnerki na temat danego wydarzenia to wymysł jej fantazji jest jedną z najgorszych form braku szacunku. jeżeli nie zgadzasz się z przedstawioną przez nią wersją wydarzeń, możesz powiedzieć: "Ja pamiętam to inaczej" albo "Może się mylę, ale wydaje mi się, iż to było tak...". Ale o ile doskonale wiesz, iż twoja partnerka dobrze wszystko pamięta, a ty podważasz jej relację, żeby siebie wybielić, to takim zachowaniem gwałtownie zniszczysz wasz związek.
6. Lekceważące mówienie o rodzinie czy przyjaciołach partnerki
Dowcipy z jej matki, wypominanie wykształcenia ojca, naśmiewanie się z tego, jak ułożyła sobie życie jej siostra. jeżeli to śmieszy ciebie, ale twojej partnerce sprawia przykrość, to znaczy, iż granica żartu została przekroczona. I zaczęła się pogarda. A jeżeli gardzisz ludźmi, którzy są ważni dla twojej partnerki, to gardzisz też nią. Dobrze to nie wróży, bo okazywanie pogardy jest – zdaniem terapeutów par – jednym z najbardziej niszczących zachowań w związku.
7. Zawsze idziesz o kilka kroków przed nią
To może być na wspólnym spacerze czy wyjściu na zakupy. Ty z przodu, ona kilka kroków za tobą. Teoretycznie nic w tym złego – masz dłuższe nogi, chodzisz szybciej, więc nic dziwnego, iż wyprzedzasz partnerkę. Ale tylko teoretycznie, bo tak naprawdę jeżeli zostawiasz ją w tyle, to znaczy, iż się nią nie przejmujesz. To też jest wyraz braku szacunku. Chyba iż jej to nie przeszkadza, bo wie, iż lubisz sprint. Pytanie tylko, czy powiedziałaby ci, iż przeszkadza. I dlaczego dla niej nie możesz zwolnić?