6 najczęstszych kłamstw mężczyzn – nie daj się oszukać

przemyslenia.pl 5 godzin temu

Relacje międzyludzkie – szczególnie te romantyczne – opierają się na zaufaniu. Jednak choćby w najlepszych związkach pojawiają się półprawdy, przemilczenia i… kłamstwa. Nie zawsze wynikają one ze złej woli. Czasem są mechanizmem obronnym, próbą uniknięcia konfliktu albo strachu przed utratą kontroli. Warto jednak wiedzieć, jakie kłamstwa pojawiają się najczęściej – po to, by lepiej rozumieć, a nie po to, by oskarżać.

Oto 6 najczęstszych kłamstw mężczyzn, na które warto zwrócić uwagę.

1. „Nic się nie stało”

To jedno z najbardziej klasycznych zdań. Często oznacza dokładnie odwrotność. Mężczyźni bywają uczeni od najmłodszych lat, iż nie wypada mówić o emocjach, słabości czy zranieniu. Zamiast powiedzieć, iż coś ich zabolało, wolą udawać obojętność.

Co może się za tym kryć?
Złość, rozczarowanie, poczucie niezrozumienia albo zwykłe zmęczenie emocjonalne.

2. „Jestem zajęty”

Oczywiście – czasem to prawda. Ale bywa też wygodnym sposobem na uniknięcie rozmowy, spotkania lub konfrontacji. To kłamstwo często nie dotyczy braku czasu, ale braku gotowości emocjonalnej.

Sygnał ostrzegawczy:
Jeśli „zajętość” pojawia się zawsze wtedy, gdy temat staje się istotny lub trudny.

3. „Nie interesuje mnie ona”

To zdanie bywa szczególnie bolesne. Czasem jest próbą uspokojenia partnerki, innym razem – zaprzeczaniem własnym impulsom. Nie zawsze oznacza zdradę, ale często oznacza przekraczanie granic, których mężczyzna nie chce nazwać po imieniu.

Warto pamiętać:
Zaprzeczanie zainteresowaniu nie zawsze oznacza niewinność – czasem oznacza brak odwagi do szczerości.

4. „Taki już jestem”

To kłamstwo-maskowanie. Używane, by zamknąć dyskusję i uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie. W rzeczywistości każdy człowiek się zmienia – jeżeli chce.

Ukryty komunikat:
„Nie chcę nad sobą pracować” albo „Nie chcę się teraz zmieniać”.

5. „Nie pamiętam”

Selektywna pamięć bywa bardzo wygodna. Szczególnie wtedy, gdy chodzi o obietnice, ważne rozmowy czy słowa, które zraniły drugą osobę.

Często to nie brak pamięci, lecz:
Unikanie konsekwencji i trudnych emocji.

6. „Kocham, ale nie potrzebuję rozmów”

Miłość bez komunikacji gwałtownie staje się pustym hasłem. To kłamstwo polega na oddzielaniu uczuć od relacji. Prawdziwa bliskość wymaga rozmowy, obecności i uważności.

Prawda jest taka:
Jeśli ktoś kocha, to prędzej czy później będzie chciał zrozumieć i być zrozumianym.

Nie chodzi o osądzanie, ale o świadomość

Ten artykuł nie ma na celu piętnowania mężczyzn. Każdy z nas – niezależnie od płci – czasem mija się z prawdą. Różnica polega na tym, czy potrafimy się temu przyjrzeć i wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.

Świadomość najczęstszych kłamstw pomaga:

  • lepiej rozumieć mechanizmy w relacjach,

  • stawiać zdrowe granice,

  • nie brać wszystkiego do siebie,

  • rozmawiać zamiast domyślać się w ciszy.

Bo prawda – choćby trudna – zawsze buduje. Kłamstwo tylko chwilowo chroni.

Idź do oryginalnego materiału