Źródło: materiał na licencji: Newseria.pl

Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
– Przed nami dwa miesiące niezwykle wytężonej pracy, zadań, które polegają na dopięciu, podpisaniu i wdrożeniu jednostek handlu, wdrożeniu punktów zbiórki w jednostkach handlu, pracy polegającej na stworzeniu sieci logistycznej, na zbudowaniu sieci centrów zliczania, sortowni i całej infrastruktury służącej systemowi kaucyjnemu. I wreszcie etap informacji, to jest bardzo ważna rzecz, abyśmy przed 1 października mogli poinformować konsumentów, klientów, jak będzie działał system kaucyjny, jakie są zasady, co robić z opakowaniem, dlaczego nie należy go zgniatać. To są najcięższe dwa miesiące przed nami – mówi agencji informacyjnej Newseria Piotr Okurowski, prezes spółki Kaucja.pl – Krajowego Systemu Kaucyjnego.
System kaucyjny to mechanizm promujący recykling i ponowne wykorzystanie opakowań. W Polsce zacznie on działać od początku października 2025 roku. Wtedy w sklepach zaczną się pojawiać napoje w opakowaniach objętych systemem. Będą to plastikowe jednorazowe butelki PET do 3 l i puszki aluminiowe do 1 l objęte kaucją w wysokości 50 gr oraz szklane butelki wielorazowe do 1,5 litra l z kaucją 1 zł.
– Jednym z ważniejszych elementów na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami. W tej chwili jest siedem podmiotów prowadzących systemy kaucyjne, więc de facto my mamy w Polsce siedem różnych systemów kaucyjnych i one powinny ze sobą współpracować, wymieniać się informacjami, rozliczać się wzajemnie i wspierać w realizacji działań, aby konsument nie odczuł, iż za systemem stoi siedmiu operatorów. Musimy podpisać między sobą umowy, dopracować rozliczenia i wymianę informacji i to jest jedno chyba z trudniejszych zadań – wskazuje Piotr Okurowski.
Sklepy o powierzchni powyżej 200 mkw. będą musiały przystąpić do systemu obowiązkowo. Prowadzący mniejsze sklepy będą mogli dobrowolnie przystępować do systemu w zakresie zwrotu kaucji oraz prowadzenia punktów zbiórki opakowań i odpadów opakowaniowych. Zgodnie z przepisami obowiązki małych jednostek, w których klientom oferowane są napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym, zależeć będą od rodzaju opakowania. W przypadku butelek PET i puszek właściciel jest obowiązany do uczestniczenia w systemie kaucyjnym co najmniej w zakresie pobierania kaucji oraz może uczestniczyć w tym systemie w zakresie zwracania kaucji oraz zbierania pustych opakowań i odpadów opakowaniowych, natomiast w przypadku butelek szklanych wielokrotnego użytku jest obowiązany do uczestniczenia w systemie kaucyjnym co najmniej w zakresie pobierania i zwracania kaucji oraz zbierania pustych opakowań.
– 1 października dla sklepów jest to bardzo wyraźna data, w której mają być gotowe do prowadzenia zbiórki. Czyli największe wyzwanie w tej chwili jest przed jednostkami handlowymi, które muszą przygotować całą, kompletną, nieistniejącą dzisiaj infrastrukturę. Wiele sieci i jednostek handlowych jest przygotowanych, natomiast w bardzo wielu jeszcze te prace trwają. Niektóre punkty zbiórki sygnalizują, iż mogą nie być w pełni gotowe, natomiast najważniejsze jest, żebyśmy mimo wszystko 1 października rozpoczęli powolne wdrażanie systemu i sukcesywne jego przygotowywanie – wskazuje prezes Kaucja.pl. – Pracujemy nad tym, by od początku października móc rozpocząć efektywnie odbiory odpadów opakowaniowych z jednostek handlu. Przygotowujemy i podpisujemy umowy zarówno z jednostkami handlu, jak i z logistyką. Wspieramy sieci handlowe, budujemy systemy rozliczeń, przygotowujemy naszą ofertę, ale bardzo dużo zadań jest po stronie tychże placówek.
Jak podkreśla, jednostki handlu muszą wyposażyć swoje sklepy w urządzenia zbierające (RVM), umożliwiające czy to zbiórkę manualną, czy automatyczną, oraz przygotować sieć logistyczną.
W Polsce planowane jest uruchomienie około 100 tys. punktów zbierających odpady, co daje średnio jeden punkt na ok. 370–380 mieszkańców. W przypadku mniej gęsto zaludnionych gmin ustawa wprowadza obowiązek utworzenia choćby jednego punktu zbiórki na gminę, przy czym nie musi się on znajdować w placówce handlowej.
Według danych firmy Dun & Bradstreet na koniec 2024 roku w Polsce było ponad 90,5 tys. sklepów spożywczych i z przewagą żywności. W tym około 60 proc. stanowiły sklepy wielkopowierzchniowe, czyli hiper- i supermarkety oraz dyskonty. Według szacunków Kaucja.pl w Polsce do funkcjonowania systemu kaucyjnego konieczna będzie instalacja 50–60 tys. automatów zwrotnych, których dostępność na rynku jest w tej chwili wysoka, ponieważ oferuje je ponad 30 producentów. Zdaniem prezesa firmy nie wszystkie punkty zbiórki będą wyposażone od pierwszego dnia w automaty, będzie to proces trwający miesiące, a może choćby lata.
– Jednostki handlowe są zobligowane podpisać umowę z operatorami systemów kaucyjnych, te większe mają obowiązek podpisać z każdym operatorem, który się do nich zwróci, te mniejsze z co najmniej jednym operatorem. Ten proces się rozpoczął, realizowane są negocjacje elementu, który nazywamy roboczo stawkami operacyjnymi, stawkami handling fee. Tutaj jeszcze sporo zadań przed nami i sporo pracy. Myślę, iż sierpień, wrzesień to będzie taki moment, kiedy będziemy finalizować i podpisywać te umowy, podobnie jak inni operatorzy – podkreśla Piotr Okurowski.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zatwierdziło dotychczas siedem spółek, które będą pośredniczyć między producentami a sklepami w przekazywaniu kaucji i opakowań. Kaucja.pl otrzymała takie zezwolenie na początku czerwca.
– Na kolejne miesiące mamy jasny plan: musimy dokończyć wdrożenie naszego systemu informatycznego, który spina jednostki handlu, producentów, operatorów logistycznych, operatorów infrastrukturalnych. Te prace rozpoczęliśmy jeszcze w 2024 roku, w tej chwili kończymy ich przygotowanie, od września będziemy mieli system w wersji produkcyjnej, więc mamy jeszcze miesiąc testów, wdrożeń i przygotowania – informuje prezes Kaucja.pl. – Druga rzecz to jest przygotowanie centrów sortowania i centrów zliczania. To jest najistotniejszy brakujący element całego systemu, czyli policzenie każdego opakowania zebranego manualnie. Do tego służą tak zwane centra zliczania, których potrzebujemy w Polsce pewnie około 20–25, aby przeliczyć każde opakowanie, i to jest kolejne zadanie na najbliższe dwa miesiące. I to, co już wspomniałem, najistotniejsze zadanie, czyli domknięcie i uzgodnienie wszystkich elementów tak zwanej umowy międzyoperatorskiej.
Sprawne wdrożenie systemu ma pozwolić Polsce osiągnąć unijne cele w zakresie selektywnej zbiórki, które już w 2025 roku wynoszą 77 proc., a od 2029 roku wzrosną do 90 proc. Przykłady z innych krajów, m.in. Austrii, Rumunii i Irlandii, pokazują, iż takie systemy mogą być bardzo skuteczne – poziom zwrotów sięga tam choćby 90–98 proc.