Ponad 15 kilogramów ludzkich włosów przewoził w swoim bagażu obywatel Ukrainy - ujawnili celnicy na lotnisku w Krakowie. Jak się okazuje, towar pochodził z Turcji, a jego wartość rynkowa sięga setek tysięcy złotych. w tej chwili trwa postępowanie w tej sprawie.
Zuchwała próba przemytu. Celnicy przecierali oczy ze zdumienia
Na lotnisku Kraków-Balice funkcjonariusze Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie ujawnili nietypowy przemyt.
Jak informuje w środowym komunikacie Krajowa Administracja Skarbowa, w bagażu obywatela Ukrainy, który przyleciał z Dubaju, znaleziono 94 pukle ludzkich włosów o łącznej wadze ponad 15 kilogramów.
Nietypowy przemyt na lotnisku w Krakowie. Bagaż wypełniony włosami
Podróżny przechodził przez przejście "Nic do zgłoszenia" i nie zadeklarował towaru do kontroli celnej. Funkcjonariusze podczas sprawdzania walizki rejestrowanej oraz bagażu podręcznego natrafili jednak na pakunki z włosami różnej długości.
ZOBACZ: Białoruś miała udaremnić przemyt z Polski. Putin dziękuje Łukaszence
Jak ustalono, towar pochodził z Turcji, a jego rynkową wartość oszacowano na około 270 tysięcy złotych.
W sprawie wszczęto postępowanie karne skarbowe, które prowadzi MUCS w Krakowie. Obywatelowi Ukrainy grozi kara grzywny.
