Znany bloger pokazał jadłospis szkolny. Posiłki podzieliły internautów. "Ktoś nienawidzi dzieci"

g.pl 2 dni temu
Popularny bloger zajmujący się testowaniem polskich restauracji opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie jadłospisu ze szkoły swojego syna. Mężczyzna wprost przyznał, iż jego zdaniem dzieci nie ruszą takich posiłków. To sprowokowało ostrą dyskusję w komentarzach. Głos zabrała choćby dietetyczka.
jeżeli chodzi o jedzenie, to dzieci bywają wybredne. Trudno znaleźć malucha, który uwielbiałby wszystkie warzywa i nie krzywił się na widok szpinaku, brukselki czy brokuła. Skomponowanie jadłospisu w szkołach i przedszkolach jest zatem trudnym zadaniem. Posiłki powinny być zbilansowane i bogate w witaminy oraz niezbędne wartości odżywcze, ale też smaczne. Ostatnio duże poruszenie w mediach społecznościowych wywołało zdjęcie menu z jednej z wrocławskich szkół. Choć wydaje się bardzo zdrowe, to maluchy mogą nie być zadowolone.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Wrzosek ocenia jadłospis w państwowym żłobku i przedszkolu [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Obiady szkolne: jadłospisy. Bloger był zawiedziony planem posiłków
Jadłospis, o którym mowa, został opublikowany kilka dni temu na Facebooku przez Piotra Gładczaka, autora popularnego profilu Wrocławskie podróże kulinarne. Mężczyzna nie był zadowolony z posiłków, jakie zaplanowano w szkole jego syna.
Co powiecie na takie menu szkolne dla dzieciaków? Ostatnio poruszałem tutaj ten temat i wywiązała się interesująca dyskusja. I dzisiaj przychodzi mi taka rozpiska - chyba jakiś challenge, żeby wyrzucić jak najwięcej jedzenia jednego dnia. Zasadniczo mój starszy syn je prawie wszystko, ale daję sobie rękę uciąć, iż jak spytam go dzisiaj, czy zjadł obiad w szkole, odpowie: nie, to było obrzydliwe
- napisał w swoim poście. Tym, co go oburzyło, były trzy posiłki:


zupa brukselkowa z ziemniakami i koperkiem,
makaron świderki z kurczakiem i brokułem w sosie szpinakowo-serowym,
mix sałat z rukolą, marchewką i porem w sosie winegret.


Zobacz też: Łap koszyk i biegnij do lasu. W tych miejscach rośnie najwięcej borowików. "Zaczyna się kolejny rzut"


Co powinien zawierać jadłospis? Internauci wyrazili swoje zdanie
Piotr Gładczak zaznaczył, iż choć menu rzeczywiście jest zdrowe i pełne warzyw, to jednak jego zdaniem - zupełnie niedopasowane do dzieci. Uważa też, iż wielu uczniów nie zje takiego obiadu, przez co tony jedzenia trafią na śmietnik i się zmarnują.


[...] to będzie totalna porażka i mało kto w ogóle tknie cokolwiek. I teraz pytanie - po co, dlaczego i czy jako rodzice musimy się godzić na podawanie czegoś podobnego? To brzmi jak przepis na marnowanie ton jedzenia dziennie. W dodatku w świecie, w którym dostęp do różnorodnych produktów, przepisów jest większy niż kiedykolwiek
- czytamy na Facebooku. Post wywołał sporą dyskusję w komentarzach, a internauci wymieniali się swoimi poglądami. Podczas gdy jedni przyznali rację blogerowi, iż taki jadłospis raczej nie przypasuje dzieciom, drudzy nie widzieli w nim niczego złego.
Zupa brukselkowa, ktoś nienawidzi dzieci
Normalny posiłek, nie wiem co tu dziwnego, wyszukanego ani tym bardziej obrzydliwego. Może warto dzieci przyzwyczajać do innych smaków już w domu, niż wiecznie na okrętkę pyry, mięso i rosół/pomidorowa?
Wygląda pysznie, za dzieciaka (jak i obecnie) jadłbym z prędkością rozpędzonego F-16. Poza tym o ile nie to, to co? Pizzę i burgery?
Chyba większość dorosłych nie lubi gotowanej brukselki, brzydko pachnie
- stwierdzili użytkownicy. Pod wpisem pojawił się też długi komentarz od dietetyczki Justyny Niziołek. Kobieta wyjaśniła, iż nawyki żywieniowe dzieci zależą głównie od tego, co jedzą ich rodzice. Dając im do zrozumienia, iż sami nie lubimy brukselki czy szpinaku, one również będą czuły niechęć do tych produktów, choćby jeżeli nie miały okazji ich spróbować.
Dla mnie jako specjalisty, menu wygląda super, należy też pamiętać, iż układanie takiego jadłospisu nie należy do najłatwiejszych, trzeba uwzględniać konkretne składniki odżywcze, różnorodność, ilość konkretnych składników w tygodniu oraz niski budżet na produkty
- wyjaśniła ekspertka.


Źródło: facebook.com


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału