Czasem w sklepach są tak szalone promocje, iż ludzie kupują rzeczy w ciemno lub biorą je hurtowo. Np. Dino ostatnio przeceniło rośliny, w tym tuje, które teraz sprzedaje za złotówkę. Ludzie chwalą się, iż kupili choćby 100 sztuk.
Biedronka znów wyprzedaje chrupki Curly. W promocji 2+1 wychodzą 66 groszy za opakowanie
Teraz szalona promocja jest na chrupki Curly w wariancie słony karmel. Najwyraźniej nie schodziły, bo ich regularna cena to 5 zł. Mają też nietypowy smak, więc ludzie bali się ryzykować.
Ja już kiedyś z nimi eksperymentowałem (niestety nie było wtedy promocji) i mogę powiedzieć, iż smakują jak zwykłe Curly tzn. jak chrupki orzechowe, ale czuć też posmak słonego karmelu. Nie jest to jednak przekąska "na słodko".
Trzeba przyznać, iż to nietypowe połączenie i przy obecnej cenie można spróbować. Chrupki zostały przecenione do złotówki, ale jest też promocja na wszystkie czipsy: 2+1 gratis. Zatem jeżeli weźmiemy trzy paczki, to w przeliczeniu jedna będzie kosztować właśnie 0,66 zł.
Niewiele więc stracimy, jeżeli nie podejdzie nam smak. I chyba dużo ludzi tak właśnie teraz robi. Wpis o tym w serwisie Pepper stał się hitem. Internauci otwarcie piszą, iż kupują po kilka paczek, bo przy tej cenie "szkoda nie kupić".
Niektórym te chrupki nie smakują, ale jedzą, no bo są tanie. "Niedobre, ale za 6 zł za kg to wciąż taniej za ilość białka w porównaniu do pasztetowej", "Brałem na ostatniej promce. I o ile smak mają okej, to były to jednak twarde skurczybyki. Ale w tej cenie to choćby nie będę się oglądał, a wezmę do chrupania" – czytamy.
Już wcześniej była promocja na te chrupki (w kwietniu, co widać na filmiku wyżej) i również były wtedy za złotówkę. Najwyraźniej to wciąż "za drogo", by je wyprzedać, więc Biedronka znów obniżyła ich cenę.
Ma niedużo czasu, bo internauci piszą, iż większość paczek ma datę ważności do września 2025 roku. Niektórzy jednak trafili na przeterminowane, więc trzeba uważać przy zakupie.
