Czy wierzę, iż w Internecie można spotkać kogoś wartościowego? Tak! Teraz już tak. Nie zamieniłabym Rafała na nikogo innego, nie zmieniłabym naszej historii o ani jeden akapit – tak swoją historię kończy Milena, która znalazła miłość w Badoo.
Poniższy list otrzymałyśmy w ramach konkursu: „Odnaleźliśmy się dzięki Badoo”. Podziel się z nami swoją historią
Poznajcie historię Mileny i Rafała
Rozstałam się z mężczyzną, z którym spędziłam trzy lata. Długo płakałam przyjaciółce w rękaw. Aż w końcu postanowiła pomóc mi inaczej, nie pozostawiając mi czasu w przemyślenia. – Zakładamy ci konto na Badoo – oświadczyła stanowczo. – A rób kobieto, co chcesz, to i tak się nie uda – odpowiedziałam.
Zrobiła co chciała, po kilku minutach miałam swoje konto. Pomyślałam, iż co mi szkodzi. Nie muszę przecież szukać od razu miłości. Wystarczy kompan do wspólnego spędzania czasu, do spacerów w letnie wieczory i tych wszystkich pięknych rzeczy, które robi się latem. Jak ogromne było moje zaskoczenie, gdy po uzupełnieniu profilu zaczęły spływać wiadomości. Było ich mnóstwo. „Cześć piękna „, „Opowiedz coś o sobie”, „Czego szukasz?”. A w tym gąszczu ta jedna, która się wyróżniała.
Napisał Rafał. „Rower jutro?” Żadnych podchodów, pustych komplementów, zbędnych pytań. Strzał w dziesiątkę. O to mi chodziło. Musiałam jednak napisać „Jutro nie mogę.” I znów krótka odpowiedź ” Ok, odezwę się za kilka dni.” Koniec, cisza, ani jednej wiadomości więcej. Aż do środy. Wtedy kolejna wiadomość: „Sobota Ci pasuje?” Konkret, to mi się spodobało. Niech będzie sobota.
Rowerów nie było. Był piknik nad jeziorem. Wczesna wiosna więc i wieczory jeszcze chłodne, spotkanie nie będzie ciągnęło się w nieskończoność. Tak wtedy myślałam. Znów się myliłam. Spędziliśmy razem osiem godzin. Okazało się, iż mamy tak wiele wspólnych tematów, iż rozmowom nie było końca. Po pikniku długi spacer, taniec na pomoście i pizza w środku nocy. Rozstanie o trzeciej nad ranem i niedosyt. Czas minął zbyt szybko. Byłam w szoku. Umówiłam się z obcym człowiekiem, którego kiedyś określiłabym mianem desperata z Internetu, a spotkałam ciepłego, inteligentnego i zabawnego mężczyznę. Odezwał się kolejnego dnia. Nie musiał długo namawiać mnie na drugie spotkanie. Reszta potoczyła się szybko. Po tym drugim spotkaniu nastąpiły kolejne. Później pierwsze wspólne wakacje (najpiękniejsze w moim życiu) poznawanie swoich rodzin i przyjaciół.
Na Badoo nie zagościliśmy długo. Trafiliśmy na siebie i nic więcej nie było nam trzeba. Usunęliśmy swoje konta w przeświadczeniu, iż każde z nas znalazło to, czego szukało i to szybciej niż się spodziewaliśmy. Ja znalazłam więcej. Szukałam towarzysza do miłego spędzania czasu, znalazłam bratnią duszę. Człowieka o którym dzisiaj wiem, iż jest mi przeznaczony. Kogoś niedoskonałego, kto doskonale pasuje do mnie, kocha mnie taką, jaką jestem i sprawia, iż wierzę w miłość.
Czy wierzę, iż w Internecie można spotkać kogoś wartościowego? Tak! Teraz już tak. Nie zamieniłabym Rafała na nikogo innego, nie zmieniłabym naszej historii o ani jeden akapit. Kilka tygodni temu bawiliśmy się na weselu mojej przyjaciółki, sprawczyni całego zamieszania. Miłość A. i jej męża to materiał na kolejną historię pt: „Odnaleźliśmy się dzięki Badoo.”
Ja i Rafał wciąż piszemy kolejne rozdziały.
Napisz do nas na adres [email protected] * lub wyślij swoje zgłoszenie poprzez formularz poniżej – szukamy par, które znalazły miłość dzięki Badoo, jednej z najpopularniejszych aplikacji randkowych w Polsce! Najlepsze historie nagrodzimy voucherami o wartości 500 zł do wykorzystania na dowolną atrakcję z portalu wyjatkowyprezent.pl. Regulamin konkursu dostępny jest tutaj, należy pamiętać, by w zgłoszeniu podać swoje imię oraz imię partnera/-ki, której historia dotyczy.
W swojej historii możecie podzielić się z nami szczegółami, opowiedzieć co czuliście na początku, z kim podzieliliście się pierwszymi wrażeniami, jak gwałtownie spotkaliście się po raz pierwszy i jakie towarzyszyły temu emocje. Co było dalej, kiedy odzyskaliście nadzieję, iż miłość jednak istnieje? Jak gwałtownie okazało się, iż to właśnie ta osoba na całe życie? Krótko mówiąc, opowiedzcie nam swoją Love Story, która swój początek miała na Badoo.
* W przypadku wybrania drogi mailowej, koniecznie jest dodanie do maila formuł:
- „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez administratora danych Badoo Trading Limited w celu przeprowadzenia Konkursu „Odnaleźliśmy się dzięki Badoo”. Podaję dane osobowe dobrowolnie i oświadczam, iż są one zgodne z prawdą. Zapoznałem(-am) się z treścią klauzuli informacyjnej, w tym z informacją o celu i sposobach przetwarzania danych osobowych oraz prawie dostępu do treści swoich danych i prawie ich poprawiania, a także jestem świadom(a) moich praw, w tym prawa do wycofania mojej zgody. Sposób składania powyższego oświadczenia określa § 5 ust 3 Regulaminu.
- “Potwierdzam, iż zapoznałem/am się z treścią Regulaminu konkursu „Odnaleźliśmy się dzięki Badoo” i akceptuję jego treść”.
Wybrane historie zostaną opublikowane na łamach ohme.pl, najciekawsze natomiast zostaną nagrodzone przez wyłącznego partnera akcji – Badoo.
Na prace czekamy do 14 października.
Badoo to pionier w dziedzinie nowoczesnych serwisów randkowych. Dąży do tego, aby stały się one mniej skomplikowane i bardziej przyjemne oraz zachęca społeczność użytkowników do jasnego wyrażania swoich intencji, autentyczności i zachowywania się z szacunkiem wobec innych – tak, aby każdy mógł cieszyć się tym, co jest najlepsze w randkowaniu.
Na Badoo można znaleźć realnych użytkowników dzięki odpowiedniej weryfikacji kont, by móc czuć się bezpiecznie. Aplikacja prosi także o określenie swoich intencji – czy chcemy pogadać, umówić się na randkę, czy może szukamy kogoś na stałe. Dzięki temu szybciej można znaleźć to, czego tak naprawdę się pragnie. Pomocną funkcją jest także szukanie ludzi w najbliższej okolicy – może już spotkaliście miłość życia, tylko jeszcze o tym nie wiecie? Dzięki Badoo możecie odnaleźć się wirtualnie, żeby później już spędzać ze sobą wspólnie czas.