Znalazłam krem z PDRN, który działa na napiętą i zwiotczałą skórę. Hit dla 40+

Zdjęcie: krem przeciwzmarszczkowy, fot. GettyImages@Drazen Zigic

Codzienna pielęgnacja twarzy to dla mnie nie tylko rutyna, ale też osobisty eksperyment. Przez lata testowałam dziesiątki produktów, jedne znikały z półki po pierwszym użyciu, inne zostawały na dłużej. Gdy natknęłam się na nowość od HDRÈY, czyli krem przeciwzmarszczkowy z kolagenem i peptydem miedziowym, postanowiłam sprawdzić, co rzeczywiście potrafi. Krem ma pojemność 50 ml i kosztuje 135,00 zł.

Jak działa krem przeciwzmarszczkowy z kolagenem HDRÈY?

Zanim zaczęłam stosować krem, przyjrzałam się jego formule. Dziewięć form kolagenu, 0,75% peptydu miedziowego i 0,75% PDRN. Do tego dochodzi kompleks Renaissance HPS3, o którym wcześniej nie słyszałam. Skład wyglądał obiecująco, a ja byłam ciekawa, czy za tą zaawansowaną recepturą pójdą konkretne rezultaty. Po pierwszym tygodniu zauważyłam, iż krem rzeczywiście dobrze się wchłania, nie zostawiając tłustej warstwy. Skóra stawała się bardziej miękka, a uczucie ściągnięcia zniknęło. Przy dłuższym stosowaniu zmiany były bardziej widoczne. Zauważalne były napięcie skóry, delikatne wygładzenie konturu twarzy i zdecydowanie większy komfort noszenia makijażu.

Dziewięć form kolagenu to solidne wsparcie dla struktury skóry. W moim przypadku pojawiło się wrażenie większej gładkości i sprężystości, zwłaszcza w okolicach policzków i brody.

Peptyd miedziowy, jak wynika z opisu producenta, działa regenerująco i stymuluje kolagen. PDRN to z kolei składnik biotechnologiczny, który przynajmniej według deklaracji, wpływa na odnowę komórkową.

Na plus zaliczam też obecność oleju arganowego i czterech form kwasu hialuronowego. To składniki, które moja skóra dobrze zna i zwykle na nie reaguje korzystnie – tutaj było podobnie. Nie doświadczyłam żadnych podrażnień, a poziom nawilżenia utrzymywał się przez większość dnia.

Krem przeciwzmarszczkowy z kolagenem to produkt, który sprawdziłam na sobie z ciekawości, a nie oczekiwaniami cudów. Efekty pozytywnie mnie zaskoczyły. Czy zostanie ze mną na dłużej? To się okaże. Ale wiem jedno, krem przeciwzmarszczkowy z kolagenem HDRÈY to coś więcej niż tylko kolejna obietnica w słoiczku.

Jeśli szukacie kremu z kolagenem lub peptydem miedziowym, sprawdźcie hity z katalogu KWC! Wizażanki mają doskonałe rekomendacje.

View Burdaffi on the source website