fot. Piotr ŻyłaW czasie ogólnopolskich obchodów Światowego Dnia Turystyki w Toruniu, minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zapowiedział nowelizację ustawy o turystyce, która ma wprowadzić m.in. ograniczenia w tzw. najmie krótkoterminowym oraz opłatę turystyczną.
– „Opłata ta będzie niewysoka, będzie symboliczna, chodzi o złotówką od gwiazdki – tak przewidujemy w projekcie” – zapowiada minister Sławomir Nitras. Łącznie da to kwotę 500-600 milionów złotych rocznie. Najprawdopodobniej wiązałoby się to z obowiązkiem kategoryzowania wszystkich miejsc oferujących noclegi turystom.
– „Chcemy przekazać te pieniądze do lokalnych organizacji turystycznych, do regionalnych organizacji turystycznych właśnie po to, żeby stworzyć pewne podstawy do budowy infrastruktury turystycznej, społecznej infrastruktury, która pozwoli z jednej strony rozwijać się tym instytucjom, tworzyć te produkty turystyczne, a z drugiej strony, która pozwoli zaproponować realną ofertę turystyczną w postaci, np. darmowych biletów do teatrów albo darmowych do muzeów.”
Minister wskazał również, iż w Polsce brakuje instrumentów polityki państwowej i regionalnej w zakresie promowania produktów turystycznych, ponieważ przeznacza się na to za mało pieniędzy. Również zbyt małym budżetem na promocję dysponuje Polska Organizacja Turystyczna. – „Brakuje nam całościowych produktów turystycznych” – ocenia. Brakuje promowania regionów, na świecie bardziej znane są poszczególne miasta, niż województwa, a przecież z turystyki żyje przeważnie cały region, a nie jedno miasto.
Co do najmu krótkoterminowego minister zaś mówi: „Musimy stworzyć ramy, które wprowadzą ład.” Gminy powinny mieć prawo do wyznaczenia terenów, na których nie będzie można wynajmować turystom mieszkań. W ustawie minister chce też zagwarantować wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym prawo do wydawania zgód na prowadzenie wynajmu krótkoterminowego, „żeby nie było sytuacji, iż jeden apartament powoduje dla wszystkich utrudnienia”.
– „Nie chcemy blokować krótkiego najmu, chcemy go tylko uporządkować” – przekonywał minister.
