Po zejściu ze szlaku choćby najwytrwalsi miłośnicy gór usłyszeć mogą grające marsza kiszki. Na szczęście restauracji i karczm nie brakuje, a sama kuchnia góralska poszczycić się może sycącymi i tłustymi daniami, które zaspokoją choćby największy głód. Jednym z kultowych miejsc na gastronomicznej mapie Bieszczad jest restauracja "Paweł Nie Całkiem Święty".