Zemsta

twojacena.pl 3 dni temu

**Zemsta**

Rodion zawsze był spokojnym i bystrym chłopcem. Rodzice nie szczędzili niczego dla swojego jedynaka, opłacali mu różne zajęcia dodatkowe, tylko żeby wyrósł na wszechstronnie rozwiniętego i wykształconego człowieka. Chodził na aikido, grał w szachy, wykorzystywał talent plastyczny. Gdy podrósł, zaczął grać na gitarze.

Jego rówieśnicy zabierali dziewczyny do kina, bawili się przy tanim winie i papierosach, a Rodion siedział z gitarą, przebierając w akordach i śpiewając ochrypłym głosem.

Rodzice marzyli o świetlanej przyszłości syna. Musiał się dalej uczyć. W małym miasteczku powiatowym, gdzie mieszkało czternaście tysięcy ludzi, nie było dla niego perspektyw. Po maturze z łatwością (mając takie oceny!) dostał się na prestiżowy i modny kierunek informatyki na uniwersytecie w wojewódzkim.

Dzień przed rozpoczęciem zajęć ojciec zawiózł syna z nowym, drogim laptopem do swojej siostry. Jej mąż zmarł rok wcześniej, dzieci założyły własne rodziny i się wyprowadziły. W akademiku był hałas, zbyt wiele pokus, które mogłyby przeszkadzać w nauce. Matki nie zabrali, żeby nie urządzała długiego, łzawego pożądania. Ojciec zostawił trochę pieniędzy na pierwsze dni i odjechał.

Rodion po raz pierwszy został sam. Ciotka mało interesowała się sprawami powierzonego jej bratanka. Pilnowała tylko, żeby był nakarmiony i nie wracał zbyt późno do domu.

Uwolnieni spod rodzicielskiej kurateli koledzy z roku rzucili się w wir zabawy, często opuszczając zajęcia. Rodion trzymał się na ubocieRodion patrzył na nich z boku, grając cicho na gitarze i marząc o tym, by pewnego dnia zemsta stała się słodsza niż jego najskrytsze marzenia.

Idź do oryginalnego materiału