Ane Piżl – celebrytka, prezenterka, influencerka, znana też z pełnienia zawodu ratownika medycznego – została nominowana do Biologicznej Bzdury Roku 2022 za wypowiedź na temat płci i orientacji. Stwierdziła ona, iż płeć i orientacja są „tożsamościami”, i iż są „umowne” jak narodowość czy wyznanie. O skomentowanie jej słów poprosiłem prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza – seksuologa, psychiatrę i psychoterapeutę – oraz Krzysztofa Kowalskiego, lekarza prowadzącego naukowe badania psychiatryczne.
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz
Można sobie fantazjować na ten temat, ale to niezgodne z wiedzą naukową. Nie da się żonglować zmianami orientacji seksualnej. Były takie próby, by osoby homoseksualne przekształcić na biseksualne lub heteroseksualne, ale to skończyło się porażką. Nie dało się zmienić tego ani psychoterapeutycznie ani farmakologicznie. Takie działania są nieskuteczne i unieszczęśliwiające. Tego typu podejście i poglądy mogą mieć niebezpieczne następstwa.
Natomiast płeć biologiczna jest ustalona. Mamy niewielkie możliwości interwencji w tym zakresie. Istnieją osoby transseksualne, ale wówczas mowa o problemie innego typu. Przy nich mamy do czynienia z niezgodnością płci z tożsamością płciową, a nie z wybieraniem płci. Ta tkwi w kimś i to nie jest sprawa wolnego wyboru.
Bądź na biężaco!
Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać informacje o nowych treściach na stronie totylkoteoria.pl
Lek. Krzysztof Kowalski:
Tematyka płci człowieka budzi w tej chwili wiele kontrowersji. Jednakże płeć biologiczna, tożsamość płciowa oraz orientacja seksualna to odmienne i wymierne cechy człowieka. Są ze sobą nierozerwalnie powiązane, ale nie są tym samym. Płeć jest determinowana w momencie zapłodnienia i rozwija się w okresie płodowym, stąd też nie można wybrać płci biologicznej.
Orientacja seksualna jest bardziej skomplikowana, ale co najmniej częściowo wpływ na nią mają aspekty biologiczne, związane z okresem prenatalnym i neurorozwojowym w czasie adolescencji. Co więcej, możliwe iż istnieją różne ścieżki kształtowania się orientacji homo- i biseksualnej, a kwestia ta jest przedmiotem badań naukowych.
Z kolei identyfikacja płciowa jest najbardziej zawiłym z całej trójki tych zjawisk, trudnym do empirycznego badania. Pozostaje kwestią dalszych dociekań naukowców, czym dokładnie jest, jak ją rzetelnie opisać i w jaki sposób sprawdzić, jaka ona jest. Niezależnie od światopoglądu politycznego czy ideologicznego nie można próbować relatywizować pojęcia płci oraz nie można stosować rozmytego, niejasnego nazewnictwa. Zaprzepaściłoby to dorobek naukowy wielu pokoleń naukowców, których konsekwentny wysiłek umożliwił lepsze poznanie psychiki i biologii naczelnego obiektu badań naukowych, czyli człowieka.
Głos w plebiscycie można oddać TUTAJ.
Plebiscyt na Biologiczną Bzdurę Roku nie ma sponsorów ani lokowania produktów czy usług od reklamodawców. Jest to niezależna inicjatywa mająca na celu popularyzowanie nauki, racjonalnego myślenia, weryfikowanie informacji. Mogę ją organizować dzięki wsparciu Patronów i Patronek. Moją działalność można wesprzeć na moim profilu w serwisie Patronite.