Zażądał zwrotu pieniędzy za korepetycje. "Syn dostał trójkę, nie piątkę"
Zdjęcie: Zdarza się, że rodzice notorycznie odwołują lekcje na 15–20 minut przed rozpoczęciem i nie chcą za nie płacić
Na pierwszych zajęciach Marta odkryła, iż Kasia nie zna tabliczki mnożenia i ma problemy z działaniami pisemnymi. Kiedy wyjaśniła rodzicom, iż w tak krótkim czasie można jedynie powalczyć o ocenę dostateczną, usłyszała zarzut, iż przesadza i pewnie "chce wyciągnąć od nich więcej pieniędzy". — Zrobiłam błąd i ciągnęłam to do końca. Chciałam pomóc tej dziewczynce, bo widziałam, jak wiele oczekują od niej rodzice. Ale ona po prostu w ogóle nie miała głowy do matematyki, płakała na tych zajęciach — opowiada studentka. Część rodziców wychodzi z założenia, iż skoro płacą korepetytorowi, to mogą wymagać natychmiastowych rezultatów.