Odłożona na później marzenie: zdrada i wyzwolenie
Jak długo pamiętała, Zofia marzyła o podróży do Włoch. Wyobrażała sobie, jak wędruje wąskimi uliczkami Rzymu, podziwia zachód słońca nad wybrzeżem Amalfi, gdzie złote promienie muskają białe klify. Ta podróż była jej skrytym pragnieniem, nagrodą za lata pracy, upragnionym oddechem wolności od codziennej rutyny w małym miasteczku nad Wisłą. Ale za każdym razem, gdy Zofia wspominała o wyjeździe, jej mąż KrzAle za każdym razem, gdy Zofia wspomniała o wyjeździe, jej mąż Krzysztof znajdował powód, by odłożyć marzenie na później.