Między pokojem a kuchnią, i łykiem już zimnej herbaty, dodaję posta.
Zdjęcia zaległe dość mocno, bo jeszcze z grudnia. Musicie mi to wybaczyć, bo nowe będą "się robić" po 20 lutym.
Dni pędzą, a ja cały czas narzekam na deficyt czasu. Doba jakby kurczy się, a zajęć więcej i więcej.
Powtarzam sobie, iż jeszcze troszkę, dosłownie chwilę, i odsapnę. Zwolnię, zadbam o to na co czasu brakowało, i zrobię w końcu to co zostało odłożone "na potem".
Stylizacja raczej mało odkrywcza, powiedziałabym zwyklak. Ale dla mnie zdecydowanie strój idealny na bieganinę. No i kolorystyka taka moja. Tak Rysiowo po prostu.
Zapraszam Was do śledzenia mnie na facebooku, tam jestem codziennie.
Spodnie- H&M- 79,90
Bluzka na długi rękaw- Primark- ok. 3-4 euro
Bluzka- Sh- jakieś grosze
Chusta- Allegro- ok. 35 zł
Kurtka- F&F
Kolczyki- prezent
Botki- Avangardshoes