Zaskakująca różnica: Odkrycie, które wstrząsnęło jego światem.

polregion.pl 12 godzin temu

**Dziennik, 12 maja 1962**

Grzegorz się wystraszył, gdy dowiedział się, iż dziewczyna jest od niego młodsza o całe dwanaście lat. On ma trzydzieści, ona – osiemnaście. Tak, jest pełnoletnia, można przynajmniej w jej stronę spoglądać, ale ta różnica wieku go krępowała. Do tego – jeszcze studentka, która przyszła się uczyć. Z każdej strony – nieładnie, niemoralnie, niewłaściwie.

Co on mógłby jej zaoferować, tej, która tak nagle wdarła się w jego życie? Ma uczyć ją dyscyplin zawodowych, wykładać geologię złóż! Sprawdzać kolokwia, egzaminować, poprawiać notatki – a nie zachwycać się miedzianym odcieniem jej włosów i oszałamiającymi, szmaragdowymi oczami.

A tajemnica polegała na tym, iż widział Ninę jeszcze zanim została studentką technikum, w którym sam wykładał od pięciu lat. Spotkał ją dwa miesiące przed jej przyjęciem. Grzegorz, patrząc przez okno tramwaju na tłum pasażerów, wypatrzył drobną piękność, mrużącą oczy od słońca. I wtedy poraziło go jak piorun: *„Żebym taką spotkał!”*

Była wczesna wiosna 1957 roku. W powietrzu unosiła się nadzieja na świetlaną przyszłość. Pod czujnym okiem pisarzy fantastów rozwijał się postęp naukowo-techniczny. Ludzkość sięgała gwiazd, zgłębiała oceany, eksplorowała nieznane. A serce Grzegorza w tej chwili bieI tak, po latach pełnych niepewności i skrywanych uczuć, Grzegorz i Nina znaleźli w końcu wspólny język, dowodząc, iż miłość nie zna ani wieku, ani przeszkód.

Idź do oryginalnego materiału