„Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku

magazynszum.pl 1 miesiąc temu

Czy da się skryć płomienne uczucie, które tak mocno rozpala od wewnątrz i niepokoi tęsknotą w długich godzinach oczekiwania? Ofierze tego silnego doznania pozostaje ogrzanie się w cieple kamiennego kominka, nakarmienie kota i przygotowanie kąpieli w pianie. Być może czas będzie wtedy bardziej łaskawy.

widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku
widok wystawy „Żar miłości” Wiktorii Walendzik w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, fot. Piotr Piasta, dzięki uprzejmości CRP w Orońsku

Prezentując szeroki wachlarz surrealnych form, Wiktoria Walendzik zaprasza widzów do intymnego świata uczuć, ukazując przy tym zwierzęce instynkty, tak skrzętnie skrywane przez ludzi. Pod płaszczem eskapistycznej opowieści odgrywanej przez antropomorficzne postaci, zakamuflowana zostaje narracja o brutalnej rzeczywistości, coraz mocniej sprzęgającej się z internetowym uniwersum kolektywnych wyobrażeń.

Idź do oryginalnego materiału