Zapomnij o elektryzujących się ubraniach. Wystarczy, iż włożysz do pralki to

Zanim przejdziemy do rozwiązania, warto zrozumieć, skąd bierze się problem. Elektryzowanie się ubrań to zjawisko fizyczne, które występuje, gdy materiały o różnych adekwatnościach elektrycznych pocierają się o siebie. Najczęściej dzieje się to podczas prania i - szczególnie - suszenia w suszarce bębnowej. Powstałe w ten sposób ładunki elektrostatyczne powodują, iż ubrania "przyklejają się" do skóry, włosów, czy innych tkanin.

Materiały syntetyczne, takie jak poliester czy akryl, są szczególnie podatne na to zjawisko. Wełna i jedwab również mogą się elektryzować, choć w mniejszym stopniu. Zimą, kiedy powietrze jest suche, problem się nasila - wilgoć działa bowiem antystatycznie, więc jej brak sprzyja gromadzeniu się ładunków.

Okazuje się, iż świetnym sposobem na elektryzujące się ubrania są... kulki z folii aluminiowej! Tak, tej samej, którą trzymasz w kuchennej szufladzie. Pomysł może wydawać się dziwny, ale działa - i to zaskakująco dobrze.

Folia aluminiowa przewodzi prąd i ma adekwatności elektrostatyczne, które pomagają rozpraszać ładunki gromadzące się w tkaninach. Wkładając do pralki lub suszarki kilka kul aluminiowych, pomagamy "ściągnąć" nadmiar elektronów, które w przeciwnym razie powodowałyby elektryzowanie się ubrań. W efekcie - ubrania nie tylko się nie elektryzują, ale często też są bardziej miękkie, mniej pomięte, a czasem choćby szybciej schną!

Zrobienie kulek z folii aluminiowej jest banalnie proste:

1. Weź kawałek folii aluminiowej o długości ok. 1 metra.
2. Zgniataj ją stopniowo w kulkę - im ciaśniej, tym lepiej.
3. Gotową kulkę wielkości piłeczki do ping-ponga możesz delikatnie uformować, aby była bardziej zbita i trwała.
4. Przygotuj 2-3 takie kulki (do suszarki) lub 1-2 (do pralki).

Kulki możesz wykorzystywać wielokrotnie - choćby przez kilka miesięcy, dopóki się nie rozpadną lub nie staną się zbyt cienkie.

To pytanie pojawia się często, szczególnie w kontekście wkładania metalowych przedmiotów do urządzeń elektrycznych. Na szczęście - tak długo, jak folia aluminiowa jest dobrze zbita i nie ma ostrych krawędzi - jest całkowicie bezpieczna dla pralki czy suszarki.

Ważne, by nie używać zbyt wielu kulek naraz (3 to maksimum) i regularnie je kontrolować - jeżeli kulka zaczyna się rozpadać, warto ją wymienić. Unikaj także wkładania do pralki luźnych kawałków folii, które mogą się rozwijać i zaplątać w ubrania.

Jeśli korzystasz z suszarki bębnowej lub masz problem z elektryzującymi się ubraniami - zdecydowanie warto spróbować. To metoda tania, naturalna i wyjątkowo prosta. Oczywiście - jak każda domowa metoda - nie musi sprawdzić się w 100% przypadków, ale dla wielu osób jest prawdziwym game-changerem.